Korycin. Gmina stawia na przedsiębiorczość. W przetargu daje szansę nowym firmom

To właśnie w tej gminie ogłoszono nietypowy przetarg, bo dający szansę lokalnym firmom oferującym usługi gastronomiczne. Ale nie tylko. Wójt podkreśla, że przy ogłaszaniu procedury przetargowej, wykluczając brak konieczności doświadczenia w branży, chciał zachęcić do działania osoby prywatne, które lubią gotować i chciałyby założyć własną działalność, a do tej pory nie miały odwagi czy motywacji.

Chodzi o przetarg na obiady w miejscowym Zespole Szkół i Przedszkolu. W kryteriach pojawiły się dwa nowe zapisy. Pierwszy, dający dodatkową maksymalną punktację za lokalizację firmy w odległości do 10 km do Korycina. Kolejny to nieobowiązkowe doświadczenie.

W Korycinie od dawna stawiano nacisk na promocję lokalnych produktów i rozwój firm z bliskiej okolicy, a także wspierano przedsiębiorczość. Inicjatywa zmiany wymogów przy zamówieniu na obiady nie jest więc niczym zaskakującym. Tym bardziej, że od kilku lat do przetargu zgłaszały się firmy z daleka. W ostatnim była tylko jedna, z Grajewa. Teraz władze liczą na oferty z powiatu. Wszystko oczywiście rozwiązane jest zgodnie z prawem.

W Korycinie cały czas coś się dzieje

Wójt podkreśla też, że również te osoby, które jeszcze firmy nie mają, nie posiadają zaplecza gastronomicznego, mają szanse na rozwój, bowiem w Zespole Szkół jest kuchnia. Administrowana jest przez Ewę Bojarzyńską, dyrektor placówki. I może zostać wynajęta na ten cel. Jest również możliwość zapoznania się ze stanem obiektu przed złożeniem oferty.

Czasu jest mało, bo tylko do 6 grudnia. Wtedy bowiem nastąpi otwarcie ofert. Ale zwycięzca przetargu będzie miał go nieco więcej do przygotowania się do pracy, bowiem zamówienie obowiązywać będzie dopiero od stycznia. Jego przedmiotem są na ten moment 103 obiady, składające się z zupy i drugiego dania.

- Liczymy na duży odzew z lokalnych firm. I zapraszamy do udziału w przetargu - zachęca Lech.

Tu oglądasz: Smog skraca życie