Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ławka niepodległości, a może raczej odwrócona lodówka? Internauci nie mają litości dla nowej atrakcji w Sokółce (zdjęcia, wideo)

mj
Mieczysław Jurkowski
Miało być patriotycznie i elegancko. Wyszło ani ładnie, ani funkcjonalnie. Mowa o ławeczkach niepodległości, które stanęły w centrum. Nie wzbudziły one zachwytu mieszkańców Sokółki. Internauci są bezlitośni dla projektanta

Jesteśmy na placu imienia Józefa Piłsudskiego w Sokółce - te słowa usłyszymy, kiedy wciśniemy jeden z przycisków na ławce niepodległości, która od kilka dni stoi naprzeciwko fontanny, przy przystanku autobusowym.

Druga, identyczna, stoi zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej, w nieco mniej reprezentacyjnym miejscu, bo z tyłu budynku Starostwa Powiatowego. I, co ciekawe, nie działa. A przynajmniej nie działała w niedzielę przed południem, kiedy wybraliśmy się, aby przetestować możliwości nowej miejskiej atrakcji. Zdumiewające jest także to, że w odróżnieniu od ławki przed fontanną, na tej nie można znaleźć portów USB do ładowania telefonów.

Ale nie to jest najważniejsze. Bo emocje wzbudza coś zupełnie innego. A mianowicie sam wygląd tej pomnikowej ławki, która z założenia upamiętniać ma tradycję, chwałę i sławę oręża polskiego w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów.

Metalowa ławka z jednym siedziskiem umiejscowionym na jej obrzeżu, nie zachwyciła mieszkańców Sokółki. W internecie można przeczytać dziesiątki niewybrednych komentarzy na jej temat. Komentujący w sieci mieszkańcy, nie szczędzą gorzkich słów. Porównują ławeczkę do odwróconej lodówki, szuflady w prosektorium do przechowywania zwłok albo metalowej trumny.

Inni zwracają uwagę na ułożenie siedziska, które może wskazywać na to, że będzie to idealne miejsce do spożywania alkoholu „pod chmurką” w pojedynkę, z gotowym miejscem na przysłowiową wódkę i zakąskę. Nie brakuje też stwierdzeń, że ławka nie jest ani ładna, ani funkcjonalna. Bo metalowe siedzisko latem będzie rozgrzane jak patelnia. Nowa sokólska atrakcja może też przestraszyć. Bo głośność odtwarzanej muzyki, np. Marszu Pierwszej Brygady, jest bardzo wysoka.

Obie sokólskie ławeczki niepodległości stanęły, bo wnioskowały o nie samorządy: gminny i powiatowy. Łączny koszt ich ustawienia to około 60 tysięcy złotych.

Ławki Niepodległości to inicjatywa zrealizowana w ramach konkursu Ministerstwa Obrony Narodowej. Z założenia miały w sposób godny upamiętnić polską państwowość, ale także miały nieść walory edukacyjne oraz praktyczne. Siedząc na ławce, każdy może zapoznać się z najważniejszymi wydarzeniami, które doprowadziły do odzyskania przez Polskę niepodległości. Ławki propagują historię poszczególnych regionów naszego kraju - dzięki nim można odsłuchać Marsz Pierwszej Brygady, przemówienia Marszałka Piłsudskiego i inne nagrania. Duży nacisk postawiono na nowoczesność - pomniki posiadają fotokody QR, które umożliwią ściągnięcie materiałów historycznych oraz ułatwienia, takie jak ładowarki urządzeń mobilnych oraz hot-spot WiFi. Ławki są podświetlane systemem LED.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto