Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na co dzień uczą się i pracują, a w wolnych chwilach zakładają zbroje i zamieniają się w rycerzy

mara
Pięciu zapaleńców z Sokółki tworzy bractwo rycerskie. Świetnie władają mieczem, umieją strzelać z łuku i poruszać się w ciężkiej zbroi. Ale za nic w świecie nie chcieliby przenieść się do średniowiecza. Wolą żyć we współczesnym świecie.

- Lubimy mieć szczepienia, lekarstwa, antybiotyki, internet. Poza tym fajnie jest zjeść ciepły posiłek. Dlatego wolimy żyć w obecnych czasach i za nic w świecie nie chcielibyśmy przenieść się do średniowiecza - mówią zgodnym chórem Michał Wiśniewski, Radek Piekarski, Maciej Gurzyński, Kamil Styczyński i Dawid Zubrzycki.

Są członkami Sokólskiego Bractwa Rycerskiego. Często angażują się w lokalne przedsięwzięcia typu noc muzeum czy noc bibliotek. W szkołach prowadzą żywe lekcje historii. Mają wzięcie, bo swoim oryginalnym strojem przyciągają ludzi, którzy chętnie pozują z nimi do zdjęć, lub dobrowolnie dają się zakuć w drewniane dyby.
Nie ukrywają, że ich hobby sporo kosztuje. Bo, aby bawić się w rycerza, trzeba liczyć się ze sporym wydatkiem. Nawet kilku tysięcy złotych.

Więcej o członkach Sokólskiego Bractwa Rycerskiego przeczytasz w najnowszym wydaniu "Nowin Sokólskich".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto