Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijackie rekordy Podlasia należą do Sokółczan. Szkoda, że tylko takie

Ewa Bochenko
Niechlubne, pijackie  rekordy Podlasia należą do mieszkańców powiatu sokólskiego.
Niechlubne, pijackie rekordy Podlasia należą do mieszkańców powiatu sokólskiego. pixabay.com
Przejrzeliśmy policyjne archiwa. I bardzo się zdziwiliśmy, bo pijackie rekordy województwa, nie tylko te należące do bezmyślnych kierowców, należą do mieszkańców powiatu sokólskiego. Grubo przekraczają śmiertelne dawki stężenia procentów we krwi. Ale te limity raczej Polaków nie dotyczą. A na pewno nie Sokółczan.

Sokólczanie biją rekordy. Niestety, niechlubne, bo są to rekordy pijackie. W ostatnim czasie co i rusz mundurowi donoszą o jakimś nieodpowiedzialnym rekordziście. Właściwie to nie ma dnia, by jakiś taki się nie znalazł. Często właśnie z sokólskiego powiatu. Co prawda nie ma się z czego cieszyć, ale te dzienne rekordy w skali województwa
na szczęście nie przekraczają 3 promili w wydychanym powietrzu. Bo notowano u nas już znacznie wyższe stężenia alkoholu we krwi u miejscowych.


Bardziej pijanych od nich nie było

Do historii przeszedł rekord z grudnia 2016 roku. Ponad 4 promile miał w wydychanym powietrzu 33-letni kierowca z Sokółki. Zatrzymali go policjanci podczas akcji badania trzeźwości na drogach powiatu. I choć podobne kontrole są częste, za każdym razem, w ich trakcie zatrzymywanych jest co najmniej kilku kierowców, którzy decydują się na jazdę na podwójnym gazie. 33-latek z 4,32 promilami alkoholu pobił niechlubny rekord powiatu i całego naszego województwa. A przynajmniej na przestrzeni ostatnich... 8 lat! Bowiem z uwagą przejrzeliśmy policyjne archiwa i bardziej pijanego kierowcy w nich nie znaleźliśmy.

Co prawda w rozmowie z funkcjonariuszami z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji usłyszeliśmy, że kiedyś zatrzymano kierowcę, który miał mieć 5,5 promila, ale wzmianki w archiwach o nim nie było. Natomiast nasz zalany w trupa rekordzista zatrzymany do kontroli na ul. Ogrodowej w Sokółce mało, że ledwo stał na nogach. Nie posiadał też uprawnień, by prowadzić samochód. Ale to często powtarzający się schemat. Na podwójnym gazie, bez dokumentów uprawniających do jazdy, często zatrzymanych już właśnie za jazdę pod wpływem. A nawet z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów. Nie pomagają surowe kary. Nieodpowiedzialnych na naszych drogach nie brakuje.

Nie tylko kierowcy biją na głowę pozostałych
Co ciekawe ogólny, pijacki rekord Podlasia również należy do sokółczanina. Już jakiś czas temu pojawiła się na łamach naszej gazety wzmianka o nim. 3 lata temu narozrabiał w sokólskim szpitalu.

63-letni mężczyzna zachowywał się agresywnie, wyzywał personel medyczny i zakłócał spokój innym pacjentom na izbie przyjęć. W końcu pracownicy wezwali mundurowych, którzy szybko opanowali sytuację. Okazało się, że awanturnik miał 5,25 promila alkoholu w organizmie. Krewki pacjent noc spędził w izbie wytrzeźwień, a za gościnne występy w szpitalu, odpowiedział przed sądem.

Przyjmuje się, iż śmiertelna dawka alkoholu to 4,5 promila. Jak widać Polaków, zwłaszcza sokółczan, ona nie dotyczy. Zresztą, w skali kraju i tak wypadamy blado. Tym bardziej, że krajowy niechlubny rekord, który padł w 1995 r. jest niewiarygodny. Ale niestety prawdziwy. Kierujący wtedy samochodem Tadeusz S. pod wpływem alkoholu spowodował wypadek mając we krwi 14,8 promila alkoholu. Mężczyzna co prawda zmarł kilkanaście dni później, ale co ciekawe, nie w wyniku zatrucia alkoholowego, a na skutek odniesionych w wypadku obrażeń.

Rekordem mogłoby być 22,3 promila alkoholu we krwi kierowcy, który w 2012 roku zmarł w wyniku wypadku. Sam go zresztą spowodował. Mimo iż wynik pomiarów potwierdził oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, nie można go uznać za rekord. Krew do badania pobrana była z jego rany, a nie z żył.

Jeżeli chodzi o kobiety, to w tej przerażającej statystyce są tylko niewiele gorsze od mężczyzn. Rekord upojenia dzierży pewna bezdomna z Głogowa, miała 11 promili.

Zjawiska na niebie - kiedy i jak oglądać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto