Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Promilowe rekordy. Mało, że był zalany w trupa, to jeszcze spowodował kolizję i próbował uciekać

Ewa Bochenko
Kolejny pijacki rekord na Sokółszczyźnie
Kolejny pijacki rekord na Sokółszczyźnie pixabay.com
Miał prawie 4 promile w organizmie. Nie miał za to prawa jazdy. Spowodował kolizję i uciekł. Krótko po tym został zatrzymany przez policję. I co ciekawe, w trakcie czynności, mimo niemal śmiertelnej dawki alkoholu, był w stanie stać na nogach

Mamy nowy, niechlubny rekord tego roku. I to całego Podlasia. Pobił go znowu mieszkaniec powiatu sokólskiego. Znowu, bowiem kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że wszystkie alkoholowe rekordy naszego województwa należą właśnie do mieszkańców Sokółszczyzny.

Zobacz inne pijackie, podlaskie rekordy

Tym razem niechlubną sławę powiatowi przyniósł 37 letni kierowca golfa. W niedzielę spowodował kolizję w Sidrze, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.

Wszystko działo się przed godziną 14. Kierowca golfa uderzył w auto marki Honda na jednej z ulic Sidry. I odjechał. Ale daleko nie uciekł, zaalarmowane służby zatrzymały go kilka ulic dalej.

37- latek miał, o zgrozo, blisko 4 promile alkoholu w organizmie. I już chyba tradycyjnie, w trakcie kontroli okazało się, że nie posiadał prawa jazdy. Nie miał też ze sobą ani dowodu rejestracyjnego ani ubezpieczenia pojazdu. Ale, jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od świadków tego zdarzenia, z auta wysiadł o własnych siłach. I mimo, że chwiało go na boki, był w stanie stać na dwóch nogach.

Oczywiście za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

Uwaga! Pomylenie tych grzybów grozi śmiercią!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto