Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokółka. Policjanci rozprawiają się z mitami dotyczącymi przejazdu przez skrzyżowanie w centrum (zdjęcia)

Ewa Bochenko
Policjanci tłumaczą jak prawidłowo poruszać się po skrzyżowaniu
Policjanci tłumaczą jak prawidłowo poruszać się po skrzyżowaniu KPP Sokółka
Największe skrzyżowanie w mieście powiatowym, mimo że oddane do użytku dwa lata temu, wciąż kierowcom nastręcza trudności. O tym jak należy się tam zachować rozmawialiśmy z podkom. Robertem Kozłowskim, naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji

Chodzi o nowe skrzyżowanie w Sokółce przy Urzędzie Miasta, o którym wielokrotnie pisaliśmy już na łamach Nowin. Wciąż otrzymujemy telefony od poirytowanych Czytelników, bowiem kierowcy poruszający się od strony starostwa przecinają ulicę Grodzieńską, jak im się podoba.

Ten węzeł był miejscem newralgicznym od zawsze, ponieważ brakowało tam świateł upłynniających włączanie się do ruchu pojazdów z bocznych ulic. Po jego przebudowie i uruchomieniu sygnalizacji świetlnej miało być lepiej. I jest, ale nie do końca i to przez jeden szczegół. Brak namalowanych poziomych znaków na pasie przy parku.

To też Cię zainteresuje

Jezdnia w tamtym miejscu rozszerza się w taki sposób, że kierowcy skołowani brakiem odpowiedniego oznakowania ustawiają się w dwóch rzędach. Wszystko byłoby w porządku, gdyby przecinali skrzyżowanie jadąc na wprost z lewego pasa. Tymczasem bywa i tak, że pojazdy ustawione obok siebie jednocześnie ruszają w kierunku Urzędu Miasta, w myśl zasady, kto pierwszy się wepchnie, ten lepszy. Bo tuż za skrzyżowaniem, jezdnia wzdłuż parkingu zwęża się, może tam jechać tylko jeden samochód. Aż dziwne, że jeszcze nie doszło tam do żadnej kolizji.Dodatkowo, pojazdy ustawione w dwóch rzędach do jazdy prosto uniemożliwiają innym, ustawionym z tyłu, lewoskręt.

Generalnie newralgiczny pas ruchu wygląda tak, jakby komuś zabrakło farby do namalowania białej linii. Albo wyobraźni. Rafał Malinowski, rzecznik GDDKiA, urzędu, który jest administratorem skrzyżowania przekonuje, że nie brakowało ani jednego ani drugiego. Tam po prostu o kilkadziesiąt centymetrów jest za wąsko, by można było oficjalnie rozdzielić pasy.

Jak więc zatem poruszać się tam prawidłowo? Wyjaśnił nam to sam naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Sokółce.

- Odpowiedzi na pytania i wątpliwości dotyczące zachowania się kierujących na skrzyżowaniu ul. Grodzieńskiej w Sokółce można znaleźć w art. 2 oraz 22 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Nie jest wymagane aby na jezdni były wyznaczone pasy ruchu przez znaki poziome. Jeżeli szerokość pasa jezdni na to pozwala mogą z niego korzystać naraz dwa pojazdy. Praktyka pokazuje, że kierujący większymi pojazdami np. ciężarowymi najczęściej nie wykonują ryzykownych manewrów, w których dwa pojazdy musiałby być bardzo blisko siebie lub najechać na linię podwójną ciągłą, tylko zajmują miejsce na środku pasa jezdni - tłumaczy naczelnik podkom. Robert Kozłowski.

Dodaje, że w kwestii kto z jakiego miejsca może jechać, reguluje wspomniany wcześniej artykuł 22 ustawy: skręcający w lewo powinni trzymać się jak najbliżej lewej krawędzi, skręcający w prawo krawędzi prawej. Jednak co robić, jeżeli kierujący stoją obok siebie i obaj chcą jechać prosto?

- W takim wypadku obowiązuje tzw. „zasada prawej ręki”, czyli kierujący z prawej strony ma pierwszeństwo. Warto jednak stosować się równolegle do zasady ograniczonego zaufania oraz zachowania szczególnej ostrożności na skrzyżowaniu. Dzięki uwadze i znajomości przepisów możemy uniknąć ewentualnej stłuczki - kończy.

Wybory samorządowe 2018: Twój głos się liczy!

,embed.html

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto