W niedzielę odbyła się pierwsza taka impreza w Sokółce. Wyścig wraków. Ścigało się kilkadziesiąt samochodów, które już zostały zezłomowane, ale wciąż były na chodzie. „Wypicowane bryki” wczesnym rankiem zaczęły zjeżdżać na starą żwirownię w Zadworzanach. Tam wcześniej przygotowano tor.
Potem były przejazdy rundy. Finałowy wyścig, tzw „śmierci”, to już była tylko dobra zabawa właścicieli wraków i widzów. Bo jednych ani drugich nie brakowało mimo nie najlepszych warunków pogodowych. Wyścig śmierci, bo samochody kończyły na nim już swój „żywot”, zderzając się ze sobą, wpadając w żwirowe bandy. Takie zresztą był cel tej imprezy, dobra zabawa i oddanie ostatniego życia autom, wyciągniętym na ten cel ze złomów. To ogólnopolskie wydarzenie do Sokółki ściągnęły miejscowe ekipy, które już brały w nim udział. Po prostu pomyśleli „dlaczego nie u nas?”. I pomysł zrealizowali. Wszystko przy współpracy z Polską Ligą Wraków. Chyba stanęli na wysokości zadania, bo rejestracje samochodów gości, wskazywały na to, że są z całego kraju.
Przeczytaj więcej o tej nietypowej imprezie
W trakcie imprezy odbył się też event charytatywny na rzecz Asi Szyłak, kobiety, która zbiera pieniądze na protezę nogi. Uczestnicy za przysłowiowe „co łaska” wrzucane do puszek Asi, mogli pysznie zjeść i zdobyć pamiątki z Sokółki. Na razie nie wiadomo ile pieniędzy udało się zebrać. Pewne jest jedno. Organizatorzy rajdu wraków podkreślają, że zrobią wszystko by to wydarzenie na stałe wpisało się w krajobraz sokółszczyzny.
Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie jak było.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?