Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokółka.Wóz strażacki wjechał w dom. Właściciele wciąż są w szoku (zdjęcia)

eb
Państwo Rokiccy są załamani
Państwo Rokiccy są załamani eb
Środowe przedpołudnie państwo Rokiccy zapamiętają do końca życia. W wyniku koszmarnego zderzenia wozu strażackiego z osobówką, ratownicza ciężarówka wbiła się w ich dom. Właściciele są załamani. Budynek nie nadaje się do użytku, a był niedawno remontowany

Nagle usłyszałem huk i zobaczyłem w moim salonie wóz strażacki - opowiada pan Stanisław Rokicki. Do tego niecodziennego zdarzenia doszło przy ulicy Grodzieńskiej w Sokółce.

Na skrzyżowanie, na czerwonym świetle wjechał pędzący na akcję samochód strażaków i osobówka, która miała zielone światło. W wyniku zderzenia tych pojazdów wóz bojowy wbił się w ścianę domu państwa Rokickich. Moment ten uchwyciły kamery sokólskiego Idealanu. Jak mówią policjanci, nagranie ułatwi ocenę, kto zawinił.

Pani Barbary nie było w domu, ale jej mąż miał urlop. I akurat był w domu. Właściwie to cud, że nie zginął. Zwykle w salonie, do którego wpadł samochód, jadł śniadanie, oglądając telewizję. Tego dnia wybrał miejsce przy stoliku w kuchni, a w ekran odbiornika zerkał sobie tylko kątem oka. Gdy z nim rozmawiamy dzień po wypadku , wciąż jest w szoku.

To też Cię zainteresuje

Dom był świeżo po remoncie

- Marzyliśmy o tym, by wyremontować dom przed emeryturą. I to udało nam się zrobić - mówi jego żona.

Zamieszkali w nim po ślubie, trzydzieści lat temu. Tam wychowywały się ich dzieci, tam też zamierzali spędzić jesień życia. Teraz sytuacja jest dramatyczna, bo budynek stracił całą frontową ścianę. Obok niego, w ogrodzie, jest mnóstwo uprzątniętego już gruzu. Pewne jest to, że konstrukcja domu została naruszona, w tym momencie nie nadaje się on do zamieszkania. Nie wiadomo, co dalej będzie, bo budynek co prawda był ubezpieczony, ale tylko na 120 tys. zł. A to zdecydowanie za mało nawet na zakup mieszkania. O odbudowie nie ma nawet mowy. Dla Rokickich to ogromna strata.

Dom przy Grodzieńskiej został wyłączony z użytkowania. Zresztą, pan Stanisław, po tym, co się stało, nie chce w nim nocować. Właściciele czekają na ekspertyzę nadzoru budowlanego.

Policja sprawdza kto zawinił**

W zdarzeniu przy Grodzieńskiej ranne zostały cztery osoby: trzech strażaków i kierowca osobówki.

- Na szczęście ich obrażania nie były poważne. Po przebadaniu w szpitalu, wszyscy zostali wypisani do domów - mówi mł. bryg. Marcin Janowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.

Sam samochód został wyciągnięty z budynku, po ustabilizowaniu jego konstrukcji, jeszcze tego samego dnia. Uszkodzoną ścianę strażacy zabezpieczyli za pomocą płyt i folii.

Przód wozu strażackiego jest kompletnie zniszczony, a to był główny pojazd ratowniczy sokólskich strażaków. Na szczęście udało się zorganizować samochód zastępczy.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, iż pojazd straży pożarnej jadący do akcji zderzył się na skrzyżowaniu ze skodą, a następnie uderzył w stojący przy drodze dom. To zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję drogową. Prowadzimy szczegółowe ustalenia w tej sprawie - mówi Tomasz Krupa z podlaskiej policji.

Najprawdopodobniej do kolizji doszło z winy strażaków, którzy wjeżdżając na skrzyżowanie na czerwonym świetle nie zachowali szczególnej ostrożności.

To nie pierwsza taka tragedia w naszym powiecie. Do podobnej doszło sześć lat temu w gminie Korycin. W styczniową noc kierowca tira wraz z przyczepą wypełnioną żwirem jechał w kierunku Białegostoku. W Skindzierzu pojazd wpadł w poślizg i zjechał na prawe pobocze a następnie na posesję, gdzie ciągnięta naczepa uderzyła w dom. Szczęśliwie nikt nie odniósł obrażeń. Ten budynek również został wyłączony z użytkowania. Mieszkała w nim rodzina z dziećmi.

Moment wypadku zarejestrowały kamery sokólskiego Idealanu

Uprzywilejowani na drodze

Zgodnie z przepisami o ruchu drogowym, kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie, gdy np. uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego.

Inny uczestnik ruchu i zobowiązany jest ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego. Oznacza to, że stojący w korku kierowcy powinni rozjechać się na boki, wjechać na pas zieleni lub zjechać na pobocze, a pojazdy znajdujące się w ruchu powinny zmienić pas, tak żeby jak najszybciej przepuścić pojazd uprzywilejowany. Piesi natomiast powinni powstrzymać się od przejścia na drugą stronę ulicy, nawet jeżeli mają zielone światło lub już znajdują się na przejściu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sokółka.Wóz strażacki wjechał w dom. Właściciele wciąż są w szoku (zdjęcia) - Sokółka Nasze Miasto

Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto