Lena: chciałabym podzielić się swoją muzyką z innymi ludźmi i ,,wyjść’’ z szuflady (wideo)

Być może moje pierwsze pytanie zabrzmi banalnie, ale muszę je zadać. Kim jest tajemnicza Lena?
Jestem normalną dziewczyną z małej miejscowości, która po prostu chciałaby spełnić jedno marzenie związane z muzyką. Urodziłam się w Sokółce, studiowałam w Białymstoku. Któregoś dnia po rozmowie z koleżanką muzykiem, postanowiłam spróbować nagrać piosenkę. Następnie dziewczyna mojego brata spontanicznie wrzuciła ją na Youtube. I dzięki Beacie i Karolinie ,,pojawiłam się w sieci’’.

Skąd pomysł na śpiewanie?
Śpiewanie zaczęło się u mnie dość wcześnie, w zasadzie pojawiło się jako pierwsze. Jako mała dziewczynka wzięłam udział w szkolnym konkursie piosenki, to była kolęda. Wygrałam i pamiętam tę owację na stojąco… Potem pomyślałam, że może sama spróbuję coś napisać i nadać temu melodię. I tak też się dowiedziałam, że umiem tworzyć swoje autorskie teksty. Oprócz piosenek, była też poezja, scenariusze teatralne. Zatem można rzec, że muzyka otworzyła inne drzwi (etiuda na deskach teatru na przeglądzie teatralnym, wygrana w wojewódzkim konkursie recytatorskim Poeci znad Biebrzy, autorski film (scenariusz i reżyseria)…

Sama piszesz teksty i muzykę. Skąd czerpiesz pomysły na tworzenie swoich utworów? Co jest dla Ciebie inspiracją?
Tekst rodzi się u mnie w głowie z pomysłem na brzmienie i tytuł. Muzyka jest dla mnie formą wyrażenia siebie, inspiruję mnie ludzkie doświadczenia, obserwacja otaczającego mnie świata.

Kto odkrył twój talent do śpiewania? I jakie były początki Twojej przygody z muzyką? Kiedy był ten pierwszy moment, który sprawił, że połknęłaś tego bakcyla?
Tak jak już wspomniałam, to było w szkole podstawowej. W szkole średniej udało mi się dzięki dwóm kolegom (Paweł i Radek) nagrać piosenkę tematyczną pt. ,,Kiedyś przyjdzie taki dzień’’, która została wysłana na konkurs. Nagrodą były warsztaty, podczas których piosenka została nagrana na płytę CD. Wtedy to pojawiło się marzenie o ,,własnej muzyce’’.

Jakiej muzyki słuchasz na co dzień?
Nie mam jednego zespołu czy wokalisty… Muzyka, jakiej słucham to raczej polskie piosenki i te stare (np. ,,Miłość ostatnich dni’’ w wersji Renaty Dąbkowskiej (oryginał ,,Sealed witch a kiss’’ Jason Dowoan), ale też niektóre świeżynki również (np. ,,Mówiłeś, że’’ Lanberry). Lubię brzmienie gitary, żywy instrument w piosence. Ale dzięki innym wrażliwym znajomym na muzykę znam również nowe brzmienia nie tylko też rodem z Polski, nawet te, które dosłownie się przed chwilą ukazały.

Mówisz, że chciałabyś dzielić się moją muzyką z innymi ludźmi i ,,wyjść’’ z szuflady. Na jakim etapie są te Twoje zamierzenia?
Chciałabym móc nagrać swoje piosenki na ,,profesjonalnym’’ poziomie, zrobić klip, doczekać się czegoś takiego, jak płyta. Obecnie nie ukrywam, że szukam funduszy na to i współpracy z jakimś producentem lub aranżerem, gdyż dobra jakość nagrania, to bardzo długa i wymagająca praca. Jeśli jest ktoś, kto po przeczytaniu tego zechce wesprzeć mnie i dalszy rozwój mojej muzyki, bądź nawiązać muzyczną współpracę, to będę bardzo mile zaskoczona.

W szkole średniej nakręciłaś własny film ,,W niewyjaśnionych okolicznościach”, który doczekał się premiery w białostockim kinie. Opowiedz coś o tym.
To jedno z najlepszych wspomnień z tamtego okresu. Była premiera w lokalnym dąbrowskim kinie „Lotos”, wywiad w Radiu Białystok i artykuł w Gazecie Współczesnej. Dzięki temu filmowi mogliśmy mieć warsztaty z aktorem białostockiego teatru i warsztaty z reżyser, panią Beatą Harasimowicz oraz pojechaliśmy do siedziby TVP na Woronicza w Warszawie. Film był komedią muzyczną - miałam przyjemność stworzyć scenariusz, wyreżyserować go. Myślę, że mało kto ma tak oryginalne wspomnienia związane ze szkołą średnią.

To jednak muzyka jest pierwsza? Dlaczego?
Muzykę odkryłam pierwszą i dlatego też była i jest dla mnie bardzo ważnym elementem życia.

Kogo najczęściej podpatrywałaś kiedyś muzycznie, a czyja twórczość inspiruje Cię teraz? Czy to się zmieniło i jak?
Kiedyś jako dziecko naiwnie brałam wszystko wokół siebie jako prawdziwy obraz rzeczywistości… Teraz jestem bardziej krytyczna i z dystansem patrzę na otaczający mnie świat. Mogłabym tu wymieniać nazwiska, ale dla mnie najważniejsze jest to, że ktoś sam tworzy swoje piosenki i do ,,kariery’’ dochodzi poprzez pokorę i ciężką pracę. Tacy ludzie umieją docenić to, co mają.

Zamierzasz wziąć udział w jakimkolwiek tzw. reality show związanym z muzyką? Czy Twoim zdaniem występ w takim programie faktycznie może być kluczem do bram sukcesu na drodze artystycznej młodego muzyka?
Może, gdy już będę miała swój wymarzony singiel, który będę mogła zaprezentować szerszej publiczności, to czemu nie. Zaś, co do samego programu, to kluczem taki program nie jest, a raczej możliwością ,,pokazania się’’ światu, pewnym przystankiem na drodze.

Na Youtube można znaleźć dwa Twoje utwory: „Pamiętaj” i „Kiedyś przyjdzie taki dzień”. Jest tam sporo komentarzy. Zdecydowana większość to pozytywy. Dodaje Ci to skrzydeł, gdy widzisz, że są ludzie, którzy mają podobną jak Ty wrażliwość?
Jest to bardzo miłe, gdy ktoś mnie słucha. Dlatego też chciałabym w niedługiej perspektywie czasowej nagrać piosenki na ,,lepszym radiowym poziomie’’ i oprócz wersji audio, pokazać światu również wersję video. Ten przypadek, a raczej zabawa koleżanki poprzez umieszczenie mojej piosenki na Youtube zaowocowała tym, że ktoś mnie posłuchał i jest do dla mnie bardzo mobilizujące do walki o własny wymarzony singiel i klip do niego.

Jak wyobrażasz sobie siebie za 10 lat?
Chciałabym za 10 lat być szczęśliwą kobietą z poczuciem spełnienia zawodowego i prywatnego. A jeśli uda mi się nagrać płytę, zagrać gdzieś koncert, to wcale bym się nie obraziła na taką wizję przyszłości.

Jakie są Twoje marzenia?
Myślę, że cała nasza rozmowa sama o tym marzeniu opowiedziała. Moim marzeniem jest własna autorska muzyka, no i słuchacz, bo to on nadaje sens każdej muzyce.

Dziękuję za rozmowę.

Lena
Kilka słów o sobie:
Przez kilka lat tworzyłam swoją poezję oraz scenariusze filmowe teatralne, ale piosenki były pierwsze. W wieku 9lat wygrałam szkolny konkurs kolęd z sidrzańskiej SP. To muzyka była pierwsza. W szkole średniej nakręciłam własny film (scenariusz i reżyseria ,,W niewyjaśnionych’’ okolicznościach, który się doczekał premiery w lokalnym kinie oraz artykułu w Gazecie Współczesnej i Radiu Białystok). Nagrodą były warsztaty z p. Beatą Harasimowicz (reżyserką Kabaretonu) oraz p. Bernardem Banią (aktor Teatru Dramatycznego w Białymstoku) oraz wyjazd do Warszawy do siedziby TVP. Brałam udział w przeglądach i konkursach teatralnych i muzycznych. Wygrałam wojewódzki konkurs Poeci znad Biebrzy. Zostałam też zaproszona do Szkoły Filmowej w Juracie. Jednak ukończyłam szkołę nieartystyczną. W LO byłam też stypendystką Starosty Sokólskiego (stypendium artystyczne). Marzę o własnym klipie oraz o tym, by móc ,,profesjonalnie’’ nagrywać swoje piosenki. Chciałabym podzielić się moją muzyką z innymi ludźmi i ,,wyjść’’ z szuflady. Muzyka jest dla mnie bardzo istotna - to bardzo dobry sposób na wyrażenie siebie oraz komentarz do otaczającej rzeczywistości. Stylistyka, w której bym się chciała poruszać muzyczne to przede wszystkim pop, ale taki bardziej soft, czasem z pogranicza rocka. Bardzo lubię dźwięk gitary oraz żywe instrumenty w piosence. ,,Pamiętaj’’ zostało zapisane na nuty i nagrane dzięki uprzejmości pewnego znanego muzyka, który ułożył aranż do mej melodii wokalnej i nagrał piosenkę (jednak to już zostanie tajemnicą).