- Negatywne skutki podjętej przez ministra decyzji zauważalne będą w sposób szczególny na rynku pracy powiatu sokólskiego. Ograniczenie wycinki uniemożliwi branży związanej z gospodarką leśną czerpanie dochodu z pozyskanego drewna. Część mniejszych zakładów usług leśnych zostanie w praktyce bez pracy. Szereg ludzi związanych z tą branżą straci niekiedy jedyne źródło utrzymania całych rodzin. Firmy, które zainwestowały duże środki na zakup potrzebnych maszyn i urządzeń do prowadzonych robót leśnych, stracą płynność finansową z powodu niemożności wykonania zakontraktowanych zamówień. Obawy co do swojej przyszłości mają też lokalne zakłady zajmujące się przetwórstwem drewna - brzmi fragment uchwały, którą dziś, na specjalnie zwołanej sesji, podjęli radni powiatu sokólskiego.
Jest to odpowiedź na decyzję podjętą na początku stycznia br. przez minister klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę, która ogłosiła ograniczenia i wstrzymanie wycinki lasów m.in. na obszarze Puszczy Knyszyńskiej.
- Padają argumenty, że społeczeństwo jest za tym, aby ograniczać wycinkę drzew. 80 procent społeczeństwa jest za tym. Dobrze, ale wokół dużych miast. Ograniczajcie wycinkę w Puszczy Kampinowskiej, w innych rejonach. Ale nie tak, że 80 procent zakazów wycinki jest na Podlasiu i Podkarpaciu. Dlaczego w tych województwach, a nie w żadnych innych? Może dlatego, że one są pisowskie? Może to polityczna gra? Nie spodziewałem się, że rządy rozpoczną się od tak dużych i drastycznych konfrontacji ze społeczeństwem. Pokazywaniem tak bezczelnej i demonstracyjnej siły władzy. Jak można tak postępować? To nie jest nasza wydumka, nam tutaj chodzi o życie, normalne życie na terenie powiatu sokólskiego. My nie pozwolimy na to, żeby tutaj stworzyć park, choćby nie wiem jak poważne argumenty za tym stały. Jeżeli zmienią ustawę, to będziemy protestować - mówił starosta sokólski Piotr Rećko.
Z kolei wiceprzewodniczący rady powiatu Łukasz Moździerski wskazywał na trudną sytuację branży leśnej.
- Te firmy, które prowadzą działalność gospodarczą, nie są oderwane od rzeczywistości. Mają leasingi, kredyty, zobowiązania. Nie ma na to zwróconej uwagi. Jeżeli ktoś przyjmuje takie a nie inne stanowisko to nie ma żadnego zabezpieczenia dla podmiotów gospodarczych i firm, które zobligowały się, jedne do wycinki, drugie do dostarczenia materiału, to nie można z dnia na dzień zostawiać ich samym sobie – mówił.
Ostatecznie „za” podjęciem uchwały głosowało 16 radnych, 2 nie oddało głosu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?