Skąd pomysł na klasę architektoniczną w Chorzowie?
W Chorzowskim „Słowaku” powstanie klasa architektoniczna. Nie jest to częsta specjalizacja na śląskim rynku edukacji. Klasy tego typu znajdziemy m.in. w Bytomiu (X LO) i Katowicach (IV LO). Skąd pomysł na taką ofertę w I LO i dlaczego w jej tworzenie zaangażowali się architekci?
— Nasza wizja rozwijania talentów spotkała się z inicjatywą absolwentów i uznanych architektów Pana Macieja Franty i Pani Karoliny Roleder – mówi Janusz Dubiel wicedyrektor Uniwersyteckiego I LO w Chorzowie.
— Czuję wewnętrzną odpowiedzialność za rozwój zawodu i irytuje mnie, jak wyglądają nasze miasta. Moje spostrzeżenia doprowadziły mnie do wniosku, że edukacja architektoniczna powinna odbywać się wcześniej niż na studiach – opowiada Maciej Franta.
Ponadto architekt podkreśla, że na kierunek trafiają częstokroć osoby, które tak naprawdę nie wiedzą, co je czeka i czy chcą to robić. Sam uczył studentów na politechnice krakowskiej. Nazwisko Franty jest szczególne znane w Chorzowie, ponieważ to on zaprojektował wielokrotnie nagradzaną Willę Reden w pobliżu kościółka pod wezwaniem świętego Wawrzyńca.
— Chodzi też o miejsce. Wywodzę się ze „Słowaka” który jest wyjątkową szkołą – ukierunkowaną na podróżowanie, otwartą umysłowo, światopoglądowo, na nowości i świeże spojrzenie. Lekcje zawsze się tam odbywały inaczej niż u wszystkich. Absolwenci tutaj wracają i ja też wiele szkole zawdzięczam. To też forma oddania tego, co otrzymałem – dzieli się swoimi motywacjami Franta.
Jak będą wyglądały zajęcia archiklasy?
Co roku kilka osób z chorzowskiego „Słowaka” składa dokumenty na studia architektoniczne.
— Stwarzając taką ofertę, być może więcej osób zainteresowanych architekturą do nas trafi. Zajęcia będą się odbywały poza godzinami lekcyjnymi. Archiklasa ma przyciągać tych, którzy czują potrzebę rozwijania się w tej dziedzinie – informuje dyrektor „Słowaka” Przemysław Fabjański.
Zajęcia dodatkowe będą dostępne dla zapisanych osób spośród wszystkich oddziałów z danego rocznika. I LO Nie ma w planach dodatkowej weryfikacji. Uczęszczający będą płacić zaledwie kilkadziesiąt złotych miesięcznie – m.in. na materiały plastyczne potrzebne do ćwiczeń praktycznych. Taka cena nie byłaby możliwa, gdyby architekci nie zaoferowali swoich usług pro bono.
— Tu nie chodzi o to, abyśmy przygotowali uczniów pod względem rysunku i umiejętności (choć to też będzie). Te zajęcia mają przede wszystkim wzbudzić zainteresowanie architekturą i pokazać czym ona jest – tworzeniem przestrzeni, przełamywaniem barier – dzieli się z nami zastępca dyrektora Janusz Dubiel.
W planie będzie m.in. poznawanie rozwiązań urbanistycznych, tworzenie makiet, poznawanie historii architektury etc. Szkoła rozważa także (na późniejszym etapie) zakup odpowiedniego oprogramowania.
— Naszym założeniem będzie opowiadanie, uświadamianie, pokazywanie architektury na podstawie przykładów światowych i swojego otoczenia; jak powstawał budynek i jak ukształtowane jest miasto. Analiza co się sprawdza, a co nie – mówi Maciej Franta.
Szkoła planuje także wyremontować pracownię rzemieślniczą, aby służyła uczniom archiklasy. Według deklaracji dyrekcji I LO plan uczenia i podpisanie stosownych dokumentów jeszcze nie nastąpiło. Powinno ono jednak mieć miejsce w niedługim czasie.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?