Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

35. rocznica śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Jego męczeńska śmierć stała się początkiem zmian (zdjęcia)

mj
35 rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki i kolejna rocznica śmierci Jego rodziców, zgromadziła w niedzielę tłumy wiernych. Spotkali się w Jego rodzinnej parafii, aby wspomnieć kapłana męczennika

Zginął, bo konsekwentnie bronił prawdy o Bogu, o człowieku, o Polsce. Ale ta śmierć nie była klęską. To był początek nowych, jeszcze większych zwycięstw w prowadzonej przez księdza Jerzego walce o sumienia i dusze Polaków - mówił podczas homilii metropolita białostocki arcybiskup Tadeusz Wojda.

Najpierw złożono kwiaty na grobie rodzinnym i przed pomnikiem księdza Jerzego. Później odbyła się uroczysta msza święta w kościele pw. Świętych Apostołów Piotr i Pawła, w której oprócz samorządowców wzięli udział m.in. przedstawiciele Solidarności z całej Polski. Po mszy w kościele można było obejrzeć spektakl „Dobrem zwyciężać” w wykonaniu m.in. Jerzego Zelnika i Roberta Grudnia.

- 35 lat temu został zamęczony skromny kapłan z Podlasia. 16 lat temu na wieczną wartę odszedł jego tata śp. Władysław, a 6 lat temu jego mama śp. Marianna. Można zacytować klasyka „to się tu wszystko zaczęło, tu w tym miejscu”. W nieodległej wsi Okopy, gdzie urodził się błogosławiony ksiądz Jerzy - mówił Józef Mozolewski, szef podlaskich struktur NSZZ Solidarność. -To tam jego rodzice wychowywali swoje dzieci, błogosławionego księdza Jerzego. Jego mama i jego rodzeństwo zawsze mówili, że od małego było widać, że to będzie kapłan. Bo w swoim życiu od najmłodszych lat dawał znaki, że msza św., ołtarz, to dla niego coś ważnego. Świadkowie mówili, że to wiara, pacierz, różaniec były podstawą tej rodziny w Okopach.

Tak świętowano 72. urodziny bł. ks. Jerzego

Z kolei wiceminister Jarosław Zieliński odwołał się do słynnych słów błogosławionego „Zło dobrem zwyciężaj”.

- To trudna nauka, bo przecież każdy z nas w naturalnym odruchu chciały na zło odpowiedzieć podobnie - podkreślał. - Ale w dłuższej perspektywie nie ma innej drogi, niż dobrem na zło odpowiadać.

Wspomniał też, że dzięki bratu księdza Jerzego, miał okazję być w warszawskim mieszkaniu zamordowanego kapłana.

- Mogłem sobie dzięki temu uzmysłowić, jak Służba Bezpieczeństwa wszystko o księdzu Jerzym wiedziała. Gdzie się poruszał, kiedy wychodził, kiedy przychodził, gdzie jechał. Wszystko było obserwowane. Mimo że był świadomy, co może go spotkać, zachował swoją niezłomną postawę, czynił swoją powinność - mówił.

Błogosławionego księdza wspominał też minister Dariusz Piontkowski.

- Ksiądz Jerzy kojarzy się nam z dążeniem do wolności, z działaniami, które mają podtrzymać ducha wolności, ducha swobody. On pokazał, że za tę najwyższą wartość, za wolność Polaków, warto oddać nawet życie. Przecież ksiądz Jerzy spodziewał się, że może go coś spotkać, wiedział, że jest na celowniku Służby Bezpieczeństwa. A mimo to, jeździł na kolejne msze, wygłaszał kolejne kazania, podtrzymywał w Polakach nadzieję, że mamy być niezłomni - mówił.

Ksiądz Jerzy Popiełuszko zginął z rąk funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa 19 października 1984 roku. Jego zwłoki wyłowiono z zalewu na Wiśle koło Włocławka jedenaście dni później. Ręce księdza były tak skrępowane, by próby poruszania nimi zaciskały pętlę na szyi. Ciało obciążone było workiem wypełnionym kamieniami.

W czasie sekcji wykazano ślady torturowania. Do dziś nie wiadomo, kto i kiedy podjął decyzję o zabiciu księdza, ani na jakim szczeblu zapadła decyzja. Wiadomo jedynie, że zabójstwa dokonali trzej pracownicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto