Jednym z tematów obrad były zmiany w budżecie łęczyckiej oświaty, jakich dokonano uchwalając budżet miasta na ten rok.
- Zostaliśmy tymi zmianami zaskoczeni i chcielibyśmy wiedzieć na co pieniądze, które zostały przez państwa zdjęte z oświaty, są tak pilnie potrzebne - pytała w trakcie obrad Bogumiła Wójtowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Łęczycy. - Moja placówka otrzyma 114 tys. zł mniej. Nie wierzę, mimo państwa zapewnień, że te pieniądze szkoła dostanie z powrotem.
- Postawiliście nas w bardzo trudnej sytuacji - mówił z kolei Ryszard Ziarkowski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Łęczycy. - Moja placówka dostanie mniej o 118 tys. zł. Jutro muszę przedstawić budżet i bez tych pieniędzy szkoła musi jakoś funkcjonować. Tylko jak to zrobić, kiedy brakuje mi na przysłowiową kredę.
Przypomnijmy, że uchwalając budżet miasta na 2010 rok, radni opozycyjni zdjęli z budżetu ponad 300 tys. zł przeznaczonych na wydatki bieżące w oświacie. Te pieniądze, jak twierdzą, zostały jednak ze szkół pożyczone tymczasowo.
- Oddamy te pieniądze oświacie, jak tylko do budżetu wróci pula z tzw. schetynówek - przekonywali radni opozycyjni.
Po kilkugodzinnej dyskusji ustalono w końcu, że we wtorek, 9 lutego, odbędzie się komisja planu i budżetu z udziałem dyrektorów szkół. Niewykluczone, że wówczas radni uwzględnią prośby nauczycieli, by pieniądze na oświatę przywrócić.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
