To historyczna chwila, bo to historyczny budynek. Wszyscy pamiętamy, co on przeżył, kiedyś ludzie tracili tu swoje życie. Trzeba o tym pamiętać, ale dobrze się stało, że będzie służył nowej rzeczywistości, dla wszystkich ludzi potrzebujących pomocy, wsparcia i porady – mówił Mieczysław Kazimierz Baszko, poseł na Sejm RP.
Był jednym z wielu gości, którzy uczestniczyli w uroczystości otwarcia wyremontowanej kamienicy. Odbyło się ono w czwartek 21 listopada w samo południe. I nie było przypadkową datą. 21 listopada przypada bowiem Dzień Pracownika Socjalnego.
A to właśnie pracownicy socjalni znajdą tu swoje nowe miejsce. Już wkrótce przeniesie się tu Ośrodek Pomocy Społecznej. Obecnie mieści się w budynku bloku przy ulicy Wojska Polskiego.
– Żebyście w tym nowym budynku mogli pracować z wielką radością, z większym komfortem, bo w takich wnętrzach człowiek zupełnie inaczej się czuje – zwracała się bezpośrednio do pracowników OPS burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska.
Podkreślała jednocześnie, że straszący wygląd tej kamienicy to już przeszłość. A to, jak wyglądała przed remontem, można sobie przypomnieć... oglądając znany kultowy film Jacka Bromskiego.
– W filmie „U Pana Boga za piecem” pojawia się stara komenda policji. I dzięki temu zawsze sobie można przypomnieć, jak kiedyś wyglądała, jak straszyła – podkreślała Ewa Kulikowska.
To Cię zainteresuje: Jakie tajemnice skrywa siedziba dawnej UB? Zajrzeliśmy do środka starej kamienicy
Kamienica przy Dąbrowskiego straszyła od lat. Po tym, jak Policja wyprowadziła się do nowej siedziby przy ulicy Białostockiej, kamienica stała pusta. Przez lata niszczała. Żadna z rządzących ekip nie miała na nią pomysłu.
Dopiero w minionej kadencji udało się wypracować wspólny plan. Postanowiono, że nowe miejsce znajdzie tu Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Klub Integracji Społecznej, Centrum Aktywności Społecznej oraz Spółdzielnia Socjalna.
Gmina rozpoczęła starania o dofinansowanie na kosztowny remont. Udało się. Z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego udało się pozyskać prawie 2,2 mln zł. Resztę, czyli około 600 tys. zł, gmina musiała wyłożyć z własnej kasy.
Istniejący budynek został wyremontowany z zachowaniem kształtu i formy. W środku zmieniło się niemal wszystko. Od usunięcia ganku, schodów frontowych, stropów drewnianych, ścian działowych do wykonania prac elektrycznych, sanitarnych i zagospodarowania terenu. Zostanie dobudowana klatka schodowa z wejściem głównym do budynku wraz z windą.
Co istotne, remont nie zniszczył zachowanych do tej pory miejsc kaźni. Do dziś piwnice Urzędu Bezpieczeństwa skrywają ślady komunistycznych zbrodni. I dlatego w piwnicach za przeszkleniem zostanie zrobiona Izba Pamięci związana z tymi tragicznymi czasami. To miejsce jest jeszcze w trakcie urządzania.
Burmistrz Sokółki z tą kamienicą wiąże jeszcze inne nadzieje. Chciałaby, aby w najbliższych latach za pieniądze unijne bądź gminne, powstał tu przylegający do starego, nowy budynek miejskiej biblioteki.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?