Czy w Sidrze doszło do korupcji? Prokuratura prowadzi żmudne śledztwo

Przedmiotem postępowania karnego jest przyjęcie korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, tj. czynu z artykułu 228 paragraf 1 kodeksu karnego - informuje Maciej Płoński, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.

Potwierdza w ten sposób nasze informacje, że prokuratura prowadzi śledztwo w gminie Sidra. Na razie śledztwo jest prowadzone „w sprawie”, więc na obecnym jego etapie nikomu nie przedstawiono zarzutów popełnienia przestępstwa.

- Śledztwo wszczęto w dniu 24 października 2018 r., obecnie termin jego trwania został przedłużony do dnia 25 października - informuje dalej prokurator Maciej Płoński.

Na obecnym etapie śledztwa nie przesądza o ilości świadków, którzy zostali lub mają zostać przesłuchani w tej sprawie. Może to być co najmniej kilkadziesiąt osób, choć nieoficjalnie mówi się nawet o 200 osobach.

Według naszych nieoficjalnych informacji prokuratura wzięła pod lupę uzyskanie warunków zabudowy pod planowaną inwestycję. Przesłuchuje osoby, które w ostatnich latach taki dokument w gminie Sidra uzyskały. Jest to związane z tym, że gmina nie posiada planu zagospodarowania przestrzennego. Zatem każdy kto np. chce wybudować stodołę na terenie rolnym musi taki dokument uzyskać.

Zdaniem naszych informatorów cała sprawa kręci się wokół osoby wójta Sidry, gdyż to jego podpis każdorazowo musi widnieć pod takim dokumentem. Przeczą temu jednak informacje uzyskane przez nas w prokuraturze. Prokurator Maciej Płoński zaprzecza bowiem, by śledztwo dotyczyło jakiejś osoby z samorządu, nie ma też dotyczyć żadnego z urzędników pracujących w gminie.

Jak udało się nam dowiedzieć, śledztwo ma dotyczyć osoby pracującej w gminie na zlecenie. Konkretnie chodzi o kogoś, kto przygotowuje analizę architektoniczną, stanowiącą podstawę do wydania warunków zabudowy.

Według naszych informacji, osoba ta raczej nie ma kontaktu z potencjalnym inwestorem. Swoją opinię ma sporządzać na podstawie mapy. Nie jest też osobą, która ostatecznie decyduje o wydaniu warunków zabudowy.

W samej Sidrze nie brak głosów o tym, że równolegle prowadzone są aż trzy śledztwa. Główne ma dotyczyć właśnie wydawania warunków zabudowy, drugie przekroczenia uprawnień przez urzędnika, zaś trzecie sprawdzające na dotyczyć niewykazania przez kilku radnych składników majątku trwałego powyżej 10 tys. zł. Ma chodzić o maszyny rolnicze i pojazdy zarejestrowane na współmałżonków przy braku rozdzielności majątkowej.

Nasze źródła mówią, że na pewno sprawa zakończy się postawieniem komuś zarzuty, to tylko kwestia czasu. Ponoć organa zgromadziły już mocne dowody. Dodatkowe przesłuchania mają je tylko wzmocnić i umożliwić postawienie dodatkowych zarzutów. Mówi się też o istniejących nagraniach, jakoby ktoś, działając w czyimś imieniu, domagał się łapówki, w zamian za korzystne dla petenta rozstrzygnięcie sprawy.

Jak jest faktycznie? Na ten moment trudno wyrokować. Pojawia się wiele niepotwierdzonych do końca informacji. Prokuratura nie podaje wszystkich szczegółów.

O postępach w tym śledztwie będziemy informować na bieżąco.