Nad gminą Krynki, w której leżą Kruszyniany, nadal wisi widmo ulokowania przemysłowych ferm drobiu. Takie inwestycje sprawiłyby, że ta część Podlasia z terenów, w których turyści szukali wyciszenia zmieni się w teren przemysłowy, omijany szerokim łukiem. Czy jest jakiś sposób, by uchronić wyjątkowość tego miejsca, jej dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze tego miejsca? Owszem - jest. Sejmik Województwa Podlaskiego mógłby rozszerzyć granice Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej na ten teren - i zrobiłby to słusznie i zasadnie, bo właśnie taka jest rola parków krajobrazowych, by chronić przyrodę i dziedzictwo kulturowe - uważa posłanka.
Zabrała głos w temacie, który do czerwoności rozgrzewa miejscowych. Mieszkańcy Kruszynian od lat walczą z inwestycją, która zakłada powstanie przemysłowych kurników w pobliżu wsi. W sprawę zaangażowana jest szczególnie społeczność tatarska. Obawiają się, że wielkie kurniki będą generować smród, zanieczyszczenia i odstraszą turystów.
- Zwróciłam się do przewodniczącego Sejmiku Województwa Podlaskiego Bogusława Dębskiego z zapytaniem, czy pracują nad taką uchwałą, do czego uprawnia ich ustawa o ochronie przyrody. Drugie zapytanie skierowałam do wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Magdaleny Gawin, która pełni też rolę Generalnej Konserwator Zabytków - w połowie zeszłego roku uczestniczyła w spotkaniach poświęconych ochronie dziedzictwa tych terenów i podkreślała, że Kruszynany i Bohoniki to pomniki historii. Mamy nadzieję, że starania nad objęciem gminy Krynki parkiem krajobrazowym się powiodą - liczy posłanka.
Póki co, inwestycja stoi w miejscu. Na wniosek części protestujących mieszkańców i Rzecznika Praw Obywatelskich, Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło kilka miesięcy temu decyzję burmistrz Krynek o środowiskowej zgodzie na uciążliwą inwestycję. Decyzja jest ponownie analizowana przez władze gminy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?