Gdy odpuściły mrozy, niemal z dnia na dzień powstała w drodze wielka wyrwa. Przez internet powiadomiliśmy o tym fakcie Powiatowy Zarząd Dróg w Sokółce, właściciela tego odcinka. Mieliśmy nadzieję, że nam to szybko naprawią. Niestety, służby drogowe po kilku dniach jedyne co zrobiły, to postawiły dwa znaki ostrzegające kierowców o nierównościach drogi. Zaś dziura jak była, tak jest dalej. Tylko w niewielkim stopniu wyrównali ją masą bitumiczną - informuje nas rozżalony Czytelnik, mieszkaniec Makowlan w gminie Sidra.
On, jak i inni kierowcy poruszający się tą drogą, są rozczarowani działaniem służb Powiatowego Zarządu Dróg. Liczyli bowiem, że wyrwa w drodze pomiędzy Makowlanami a Jałówką szybko zniknie i będzie można jak kiedyś normalnie jeździć tą drogą. Bez obaw o zawieszenie w samochodzie.
Niestety kierujący nadal muszą zwalniać, by bezpiecznie przejechać przez - przyznajmy - obecnie właściwie oznakowaną przez drogowców wyrwę. Póki nie było tych znaków, ktoś jadący z normalną prędkością mógł „zostawić” w dziurze zawieszenie samochodu lub stracić przez pokruszony asfalt jego nisko umieszczone plastikowe elementy.
Mieszkańcy nie mogąc doczekać się szybkiej naprawy ważnej z ich punktu widzenia drogi skierowali do naszej Redakcji prośbę o interwencję w sprawie nie naprawionej do tej pory wyrwy w asfalcie.
Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sokółce Grzegorz Pul, z którym się skontaktowaliśmy się w tej sprawie tłumaczy, że miejsca tzw. przełomów w drodze są już oznakowane. A te są następstwem skutków zimy.
Wyjaśnia, że takie przełomy biorą się z tego, iż zimą grunt pracuje. I to dosłownie. Zamarza i odpuszcza czyli podnosi się i opada, a nawierzchnia asfaltowa na skutek tych ruchów pęka i kruszy się.
- Musi najpierw odpuścić grunt, odmarznąć podłoże. Te z kolei musi obeschnąć, bo jest w tej chwili mocno nawilgocone. Dopiero wtedy będzie można przystąpić do naprawy drogi. Technologicznie nie da się tego inaczej zrobić - tłumaczy dyrektor Pul.
Dodaje, że gdyby zarząd dróg zdecydował się na naprawę uszkodzonej nawierzchni już teraz, przy zamarzniętym gruncie, to sytuacja z powstaniem wielkiej wyrwy najprawdopodobniej by sie powtórzyła. Na skutek ruchów podłoża asfalt znów by popękał, a jego naprawę trzeba by było przeprowadzać od nowa.
- Uszkodzenie zostało właściwie oznakowane, wykruszenia asfaltu zostały zebrane i zarównane, zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu nie ma. Czekamy na dogodne warunki, by można było przeprowadzić naprawę - zapewnia nas dyrektor Pul.
Pozostaje nam zatem mieć tylko nadzieję, że prawdziwa wiosna wkrótce nadejdzie. Wtedy Powiatowy Zarząd Dróg będzie mógł przystąpić do napraw uszkodzonych po zimie nawierzchni dróg. W tym i zapewne w wielu innych miejscach naszego powiatu.
Sprawę zgłoszonej do naprawy drogi będziemy monitorować na bieżąco.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?