Dla nas ta decyzja burmistrz jest tragiczna. Dobrze, że jest jeszcze droga odwoławcza, bo na pewno będziemy się odwoływać. A idąc tą drogą, którą podąża burmistrz Krynek, to za rok, półtorej, będą już u nas stały kurniki – nie ma wątpliwości Bronisław Talkowski, przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach.
Kilka dni temu burmistrz Krynek wydała decyzję środowiskową dotycząca budowy dwóch kurników, które mają powstać pod Kruszynianami. Zaledwie 2 km od tatarskiej wioski z uznanymi w 2012 roku przez prezydenta RP Pomnikami Historii: meczetem i mizarem. Inwestorem jest miejscowy rolnik ze wsi Górka. Zamierza hodować około 90 tysięcy kur brojlerów.
Przeciwnicy inwestycji podkreślają, że fakt, że kurniki będą zlokalizowane nawet kilka kilometrów od Kruszynian, spowoduje, że straci na tym cała okolica. Przewidują, że gospodarstwa agroturystyczne, które funkcjonują na tym terenie, zaczną świecić pustkami, a i same wsie, które są coraz chętniej zasiedlane przez ludzi z różnych zakątków Polski, zaczną się zwyczajnie wyludniać.
– Nie chodzi tu tylko o naszą bytność jako Tatarów, ale też i o przyrodę. Ale zdaje się, że to nie jest ważne. Ważne jest tylko, że jeden człowiek będzie zarabiał parę złotych, ten co będzie miał kurniki i nas zasmrodzi. A całe towarzystwo, które tutaj dzisiaj funkcjonuje, gdzie jesteśmy pięknie postrzegani w całym kraju jest nieważne. Naprawdę brak słów, by to skomentować w logiczny sposób – nie ukrywa irytacji Bronisław Talkowski.
Jak tłumaczy Jerzy Citko, sekretarz w Urzędzie Miejskim w Krynkach, decyzja burmistrz została oparta na pozytywnych rekomendacjach państwowych instytucji.
– Wszystkie instytucje uzgadniające, czyli Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Regionalny Dyrektor Zarządu Wód i Gospodarki Wodnej, Powiatowy Inspektor Sanitarny oraz Marszałek Województwa Podlaskiego, wydały pozytywne opinie na temat raportu inwestora o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. To, zgodnie z prawem, obowiązuje nas przy wydawaniu decyzji – wyjaśnia.
I dodaje: – Opieramy się na dokumentach, które dostarcza nam inwestor i na dokumentach uzgadniających lub nie uzgadniających decyzję. Obowiązuje nas prawo i tego prawa burmistrz jako organ musi przestrzegać.
Przeciwko kurnikom opowiadają się nie tylko Tatarzy. Ale to właśnie ta mniejszość postrzegana jest jako największy przeciwnik inwestycji. To oni bowiem, występując oficjalnie pod sztandarem Regionalnego Centrum Kultury Tatarów Polskich Asman, walczą o uchronienie tych terenów przed śmierdzącymi kurnikami.
– W gminie przedstawiają to w ten sposób, że nikomu to nie przeszkadza, a tylko garstka Tatarów się burzy i wrzeszczy na cały kraj. Taka jest narracja, a to przecież protestują nie tylko Tatarzy. Wszystkie okoliczne wsie: Samniki, Żylicze, Kundzicze, Ciumicze, Górka – przekonuje Talkowski.
Sprawą kontrowersyjnej inwestycji interesują się też politycy. Poseł Robert Tyszkiewicz poinformował na fb, że zwrócił się w tej sprawie m.in. do ministra klimatu i Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?