- Bardzo obawiałam się tego, że jak wszystko stanęło w miejscu z powodu koronawirusa, to i Arka stanie. Ale jestem bardzo pozytywnie zszokowana, bo jest bardzo dużo pomocy. Choć trudno to pojąć, to ludzie naprawdę w tym czasie zaczęli jeszcze bardziej pomagać. Teraz ta pomoc jest większa, o wiele większa - zapewnia Małgorzata Domin.
Nie ma wątpliwości, że koronawirus, który spowodował kryzys gospodarczy spowoduje, że Arka będzie musiała wziąć na swój pokład jeszcze więcej podopiecznych.
- Ja osobiście nastawiam się na to, że takich osób będzie przybywać. Już w ostatnim czasie dałam pomoc dla dwóch osób, które w ogóle zostały bez środków do życia. Ostatnio też zgłosiła się kolejna osoba, która w marcu wyszła z zakładu. Jestem nastawiona, że takich osób będzie przybywać. Że coraz więcej osób będzie mnie prosiło o pomoc, zwłaszcza żywności - mówi.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy z szefową Arki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?