Jeden z mieszkańców Sitawki wspominana, że zanik tradycji końskiego wesela wiąże się głównie ze śmiercią pierwszych organizatorów, pokolenia, dla którego było to ważne.
Inna kobieta twierdzi zaś, że to kobiety, które musiały po imprezie wyręczać mężczyzn w pracach i telewizja przyczyniły się do upadku tego zwyczaju.
- Trzy lata temu podczas rozmów z mieszkańcami po raz pierwszy usłyszeliśmy o tej praktyce i postanowiliśmy to reaktywować w nowej formie - opowiadają członkowie Kołą Gospodyń Wiejskich w Sitawce.
Na imprezę zaproszeni zostali wszyscy mieszkańcy bez względu na płeć. Odbyła się ona w sobotę przed świętem, a nie drugiego dnia Zielonych Świątek. Do starej tradycji dodana zostały zabawy oczepinowe, tańce i pieczone prosię.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?