Nowe znaki mają sprawić, że wyjazd z Nierośna będzie bezpieczniejszy

Miejsce na dąbrowskiej szosie, gdzie w ciągu ostatniego roku doszło do aż czterech wypadków, było miejscem oględzin specjalnej komisji. Przedstawiciele marszałka województwa podlaskiego, starosty sokólskiego oraz Policji ocenili panujące tam warunki bezpieczeństwa.

– Komisja zdecydowała o dokonaniu zmian w istniejącym oznakowaniu oraz wprowadzeniu dodatkowego oznakowania w celu podniesienia poziomu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu poruszających się drogą wojewódzką nr 673 i drogą powiatową nr 1253 – informuje Starostwo Powiatowe w Sokółce.

Co konkretnie ma się zmienić?Wyjeżdżający z drogi podporządkowanej z Nierośna, przed wyjazdem na szosę będą widzieli znaki „Stop” zamiast „Ustąp pierwszeństwa”. Zmieni się też tabliczka wskazująca odległość znaku ostrzegawczego od miejsca niebezpiecznego. Obecnie na tablicy jest „150 m”, po zmianie będzie to „Stop 150 m”.

W celu bardziej precyzyjnego zlokalizowania zjazdu z drogi zostaną ustawione słupki krawędziowe. Mają one ułatwić kierowcom manewr skręcania, szczególnie w porze nocnej i w złych warunkach atmosferycznych.

Dodatkowo na szosie, około 200 metrów od feralnego skrzyżowania zostanie ustawiona tabliczka wskazująca miejsce częstych zderzeń czołowych.

Wyjazd z Nierośna na szosę Sokółka - Dąbrowa Białostocka to nowy czarny punkt na drogowej mapie Sokólszczyzny. Droga jest nowa, bo kierowcy poruszają się po niej dopiero od roku. Ale mimo tak krótkiego czasu, już cieszy się złą sławą. Wszystko przez wypadki, które zdarzają się tam nader często.

Najtragiczniejszy w skutkach zdarzył się w niedzielę 12 września. Siostra zakonna, posługująca na co dzień w różanostockim sanktuarium, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej z Nierośna, wjechała wprost pod samochód dostawczy, który jechał szosą dąbrowską. Jej samochód dachował, siostra zginęła na miejscu.