Funkcjonariusze zauważyli auto, które stało na poboczu rzadko uczęszczanej drogi żwirowej. Okazało się, że w oplu prócz kierowcy znajdowało się czterech Afgańczyków, którzy nielegalnie przebywali na terytorium Polski.
Mężczyźni zostali przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej, natomiast kierowca został zatrzymany. 30-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego samochód na strzeżony parking. Podejrzany usłyszał już zarzut. Za pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?