- Jedna z grup przestępczych przewoziła papierosy w workach, które były zatopione w beczkach z solonymi jelitami. Ujawnialiśmy nielegalne papierosy ukryte w zupkach chińskich, węglu i brykiecie do grilla, manekinach, w kineskopie telewizora czy zabytkowych pianinach - mówi st. asp. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiego oddziału Krajowej Administracji Skarbowej w Białymstoku.
Do tak nietypowych przemytów w ostatnich latach dochodziło zarówno na polsko-białoruskich przejściach granicznych, jak również na granicy z Litwą, m.in. w Budzisku. To tam funkcjonariusze stykają się z coraz większą pomysłowością przemytników. Jak choćby na litewskiej granicy, kiedy okazało się, że w zatrzymanym ambulansie zamiast pacjenta znajdowało się kilkadziesiąt tysięcy paczek papierosów.
- Na przejściu granicznym w Bobrownikach zatrzymaliśmy kobietę, która przewoziła w trzech bochenkach chleba 21 paczek papierosów. Natomiast na drogowym przejściu
granicznym w Kuźnicy trener jednej z młodzieżowych białoruskich drużyn piłkarskich przemycał papierosy w piłkach do futbolu. Przez to samo przejście graniczne kobieta jechała
z tortem, który rzekomo był dla jej koleżanki. Kontrolował ją funkcjonariusz, który sam zna się na pieczeniu ciast. Tort wydał mu się za lekki i faktycznie, zamiast biszkoptu w środku
były papierosy - wylicza oficer prasowy.
Jednym z bardziej spektakularnych przemytów była kontrabanda wykryta kilka lat temu na przejściu w Budzisku. Z dokumentów przedstawionych przez 33-letniego białoruskiego kierowcę scanii wynikało, że w naczepie przewożone jest z Rosji do Polski żelbetowe przęsło mostu. Funkcjonariusze postanowili jednak dokładnie sprawdzić przewożony towar i skierowali pojazd do prześwietlenia promieniami RTG.
- Obraz rentgenowski znajdującego się w naczepie przęsła nie pozostawiał wątpliwości – w jego wnętrzu ukryta była tytoniowa kontrabanda. Aby wydobyć papierosy z 20-tonowej konstrukcji niezbędne było użycie specjalistycznego dźwigu, z pomocą którego możliwy był rozładunek. W sumie w osłoniętych styropianem i drewnianymi płytami otworach żelbetowego przęsła funkcjonariusze z Budziska znaleźli ponad 185 tysięcy paczek białoruskich papierosów - opowiada st. asp. Maciej Czarnecki.
Dodaje, że niebagatelną rolę w ujawnianiu nielegalnych papierosów, tytoniu i narkotyków pełnią psy.
- Ich wspólna praca z przewodnikami w znaczący sposób przyczynia się do zabezpieczenia naszej granicy. Psy służbowe w podlaskiej KAS mają na swym koncie wiele
spektakularnych ujawnień kontrabandy, nierzadko w bardzo trudno dostępnych skrytkach np. w samochodach osobowych, naczepach tirów, a nawet wagonach kolejowych - mówi oficer prasowy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?