Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rudzielec Karmel przegrał walkę o życie. Burmistrz Sokółki jest zdruzgotana (zdjęcia)

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
Historią uratowanego przez burmistrz Sokółki Ewę Kulikowską małego kotka, żyła przez ostatnie dni cała Sokółka. Niestety, malutkie zwierzę nie zamieszka na stałe w Urzędzie Miejskim. Dziś rano (18 lipca), kotek przegrał walkę o żyie

- Jestem zdruzgotana, smutna ... dziś o 5.00 rano po całonocnej walce o życie kotka - rudzielec odszedł do spokojniejszego świata... Niestety, za bardzo był odwodniony i za słaby a organizm był zbyt wyniszczony żeby mógł kocur (to on) Karmel (pozwoliłam pośmiertnie go tak nazwać) przeżyć... Zrobiliśmy wszystko to, co było w naszej mocy, niestety ... jak powiedziała Pani Ania (weterynarz) żeby trafił co najmniej kilka dni wcześniej zanim go uratowałam... - taki dramatyczny wpis zamieściła dziś przed południem burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska.

Chodzi o kotka, którego historia ujęła wielu sokółczan. We wtorek Ewa Kulikowska zamieściła na swoim fanpage wpis, w którym podzieliła się opowieścią o pewnym rudym kocie, który spadł z nieba.
- Jechałam ulicą Białostocką i na głównej arterii naszego miasta, na środku jezdni, był ten mały kotek. Nikt się nie zatrzymywał. Chciałam podziękować kierowcy, który jechał z naprzeciwka i się zatrzymał. Wziął tego kotka i mi go podarował. Ten kot będzie gościł w urzędzie - tak jeszcze we wtorek 16 lipca mówiła burmistrz.

Mówiła wtedy, że znalezione zwierzę zostanie kotem urzędowym. Ogłosiła też konkurs na jego imię, który miał trwać do końca sierpnia.

Dziś już wiadomo, że to nieaktualne. Zwierzę nie przeżyło. Mimo tego, że kot trafił do weterynarza, gdzie dostał serię antybiotyków i kroplówek.Był bardzo słaby i odwodniony.

- Dziękuję Wam wszystkim, za piękne imiona (Jesteście cudowni!), za słowa wsparcia, weterynarzom (a szczególnie Pani Ani) bardzo serdecznie dziękuję ca pomoc od samego początku i ... mojej Agnieszka Sienkiewicz wraz z Piotrem za serce, pomoc i walkę do końca ... P.S. Dziękuję jeszcze raz wszystkim i przepraszam równocześnie za to, że przez parę najbliższych tygodni nie będę pisać, odpisywać bo ... od dziś jestem w szpitalu a potem czeka mnie zwolnienie lekarskie. KOCHAM WAS WSZYSTKICH i apeluję: bądźmy bezkompromisowi na bezduszność ludzi, którzy wyrzucają swoje zwierzęta! Karmel, zawsze pozostaniesz w moim sercu ❤ - tymi słowami zakończyła swój wpis burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto