Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieci znów w górę! Najmocniej po kieszeni dostaną duże rodziny

mara
Mirosław Bałakier (z lewej) prezes spółki BIOM, która odbiera śmieci z 22 gmin,  
w tym m.in. z Dąbrowy Białostockiej
Mirosław Bałakier (z lewej) prezes spółki BIOM, która odbiera śmieci z 22 gmin, w tym m.in. z Dąbrowy Białostockiej dabrowa-bial.pl
Od stycznia mieszkańcy gminy muszą przygotować się na wyższe opłaty za wywóz śmieci. I to niemałe, sami radni nazywają je „drastycznymi”. To skutek m.in. tego, że w regionie nie ma wystarczającej ilości spalarni, gdzie można byłoby wozić odpady

Ceny, które mamy uchwalić są drastycznie wysokie. Bo 6-osobowa rodzina będzie musiała zapłacić aż 150 proc. więcej – grzmiał Bogdan Gładczuk, radny miejski.

Wielkie emocje towarzyszyły radnym podczas ostatniego posiedzenia rady miejskiej w Dąbrowie Białostockiej. Wszystko przez uchwałę, która zakłada znaczącą podwyżkę cen za śmieci. I choć ostateczna decyzja o tym, czy przyjąć ją czy nie, należała do radnych, to nie mieli w zasadzie żadnego wyboru. I musieli przyklepać podwyżkę.

– Jesteśmy postawieni pod bramką. Zdajemy sobie sprawę, że gmina nie może i nie ma nawet prawa dokładać do gospodarki odpadami. Więc to, że musimy podnieść ceny za śmieci, nie ulega wątpliwości. Tak więc, z bólem serca, ale musimy to zrobić. Osobiście nie jestem za podwyżkami, ale uważam, że wszyscy musimy się zachować odpowiedzialnie i tę uchwałę przyjąć – przekonywał radny Gładczuk.

Z kolei burmistrz Dąbrowy Białostockiej Artur Gajlewicz wskazywał, że gmina w zakresie gospodarki odpadami cały czas jest na minusie.

– Ustawa, która weszła w życie, nie daje nam możliwości dokładania w nieskończoność do odpadów. Możemy, jako samorząd dokładać np. do wody, ale już na śmieci tych środków budżetowych przesunąć nie możemy. Musi to być scedowane na mieszkańców – tłumaczył burmistrz.

Do tej pory mieszkańcy gminy płacili za śmieci różne stawki w zależności od wielkości gospodarstwa. Od stycznia to się zmieni. Teraz stawka będzie naliczana od osoby. Dodatkowo jeżeli gospodarstwo będzie miało kompostownik, zostanie zwolnione z części opłaty.

To Cię zainteresuje: Ceny za wywóz śmieci w górę! Nawet o 100 procent

Mirosław Bałakier, prezes spółki BIOM, która odbiera śmieci z 22 gmin, m.in. z Dąbrowy Białostockiej, tłumaczył, że w ostatnich miesiącach znacząco wzrosły koszty. Stało się to po tym, jak w styczniu została zamknięta prywatna instalacja w Studziankach. Skutek był taki, że wszystkie gminy zaczęły wozić śmieci do spalarni w Białymstoku. A ta bardzo szybko się zapchała.

– Do dnia dzisiejszego spalarnia w Białymstoku nie bierze od nas ani grama odpadów – tłumaczył Bałakier. – W tej kryzysowej sytuacji udało się nam nawiązać współpracę z cementownią w Chełmnie. I tam od lipca dostarczamy jeden samochód śmieci dziennie. Ale z tego wynika różnica w kosztach. W spalarni w Białymstoku płaciliśmy 230 zł za jedną tonę, cementownia bierze od nas 435 zł za tonę. Do Białegostoku mieliśmy 80 km, do cementowani mamy 400 km. W efekcie cena za spalenie śmieci wzrosła dwukrotnie, a za transport aż pięciokrotnie.

Taka sytuacja niepokoi część radnych. W tym Tadeusza Jedlińskiego, który obawia się, że ceny za śmieci będą ciągle wzrastały.

– Wiem, że spółka jest w trudnej sytuacji, że samorządy są w trudnej sytuacji. Miejmy tylko nadzieję, że nie pójdzie to dalej w takim tempie. I że nie będziemy stawali co roku w takiej sytuacji i podejmowali decyzji o drastycznej podwyżce cen za wywóz śmieci. Takie podwyżki nie będą chyba trwały w nieskończoność, bo cierpliwość ludzka w końcu się wyczerpie – mówił Jedliński.

– Zakończymy rok stratą, z tego powodu, że wzięliśmy na siebie ciężar związany z kosztami transportu. Ale ta strata nie może być wieczna. Nasza decyzja, choćby o zakupie instalacji, powinna dać takie rezultaty, że w przyszłym roku podwyżka za śmiecie wyniesie tylko wskaźnik inflacji. Uważam, że te działania są słuszne. Dostałem błogosławieństwo od 22 wójtów i burmistrzów i tak działam – odpowiadał Mirosław Bałakier.

Receptą choćby na część problemów ma być wybudowanie przez spółkę tzw. zakładu innowacyjnych technologii.

– To, co teraz musimy wieźć do spalenia, moglibyśmy wykorzystać w tym zakładzie. Czyli w ten sposób rozwiązalibyśmy problem z tworzywami sztucznymi – tłumaczył szef BIOM-u.

Kolejną kwestią jest budowa nowej spalarni w województwie. Mirosław Bałakier poinformował, że jest na etapie rozmów z potencjalnym inwestorem. Druga spalarnia w województwie podlaskim miałaby powstać w Grajewie.

Tyle trzeba będzie płacić
Nowe stawki opłat, które będą obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku:
Przy segregacji odpadów:
- stawka miesięczna za jedną osobę - 17 zł
- stawka miesięczna ryczałtowa, jeżeli w gospodarstwie zamieszkuje 6 osób i więcej - 102 zł
Przy braku segregacji:
- stawka miesięczna za osobę - 42 zł
- stawka miesięczna ryczałtowa jeżeli w gospodarstwie zamieszkuje 6 osób i więcej - 252 zł
Opłaty za pojemniki, zbieranie selektywne:
- za pojemnik o pojemności 120 litrów - 25 zł
- za pojemnik o pojemności 240 litrów - 40 zł
- za pojemnik o większej pojemności - 120 zł za 1m3.
Przy braku segregacji:
- za pojemnik o pojemności 120 litrów - 50 zł
- za pojemnik o pojemności 240 litrów - 80 zł
- za pojemnik o większej pojemności - 240 zł za 1 m3

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śmieci znów w górę! Najmocniej po kieszeni dostaną duże rodziny - Sokółka Nasze Miasto

Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto