Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokółka. Taczki ze śmieciami na chodnikach miasta. Śmieciowy koszmar trwa w najlepsze (zdjęcia)

mj
W mieście są posesje, z których śmieci nie były odbierane od miesiąca. Bo mimo pierwotnych zapewnień władz MPO Sokółka, że drugi termin odbioru odpadów zostanie dotrzymany, tak się nie stało. Firmie zostaje już tylko czekanie na polityczną decyzję marszałka. Inaczej będzie musiał ogłaszać upadłość

Co to w ogóle jest? Wystawiłem w środę śmieci przed swój dom, bo liczyłem, że tym razem zostaną zabrane. Niestety minął cały dzień i śmieciarka nie przyjechała. W moim przypadku to już miesiąc nieodbierania śmieci. Bo to już był drugi termin wywozu według harmonogramu. To gdzie ja mam w końcu wywieźć te śmieci?Ile jeszcze czasu mam czekać? Moja cierpliwość już się kończy – mówi pan Jan, mieszkaniec ulicy Polnej w Sokółce.

Po kilku dniach normalności, śmieciowy problem znów wrócił. Firmie MPO Sokółka, która zajmuje się wywozem śmieci z gminy, udało się chwilowo dogadać z firmą w Ostrowii Mazowieckiej.

Śmieci coraz więcej. Czy w mieście pojawi się plaga szczurów?

MPO zapłaciło 300 proc. więcej niż białostockiej spółce Lech. Ale firma dostała pozwolenie na wwiezienie tam 150 ton odpadów. Posprzątano więc blokowiska, niektóre ulice w mieście, teren wiejski i okazało się, że limit został wyczerpany.

– Nie umiem powiedzieć kiedy znów będziemy wywozić śmieci. Odpadami mam załadowane nawet samochody, ale nie mam gdzie ich wysypać – mówi Wiesław Puszko, prezes MPO Sokółka.

Według niego, jeśli spółka Lech, która do tej pory przyjmowała śmieci z Sokółki, nie cofnie zakazu odbioru albo jeśli gmina Sokółka nie dołoży pieniędzy na szukanie innych miejsc niż białostocka spalarnia czy wysypisko w Hryniewiczach, jego firmie grozi bankructwo.

Toniemy w śmieciach. I nie wygląda, żeby miało być lepiej

Zdaje sobie sprawę, że los jego firmy tak naprawdę spoczywa w rękach marszałka województwa podlaskiego. Wciąż nie wyraził zgody, by spółka Lech mogła na obecnym polu w Hryniewiczach składować dodatkowe 77 tys. ton śmieci.

Władze województwa czekają bowiem aż Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowisk zakończy kontrole na wysypisku i w spalarni oraz wyda postanowienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto