Rewitalizacją centrum miasta w obrębie zabytkowego układu urbanistycznego objęłaby teren pod starym domu kultury.
– Chcielibyśmy stworzyć tam ogród kwiatowo-drzewny i przestrzeń zieloną. W planach przewidzianych we współpracy z konserwatorem zabytków przewiduje się rozebranie drewnianego budynku, w którym do niedawna mieścił się dom kultury – mówi Artur Gajlewicz, burmistrz Dąbrowy Białostockiej.
Jak podkreślał, budynek absolutnie nie nadaje się do remontu. Tym bardziej, że cały jest przesiąknięty ksylamitem, czyli toksycznym środkiem do konserwacji drewna.
W jego miejsce miały zostać przeniesiony budynek gminny z sąsiedniej działki, w której miałaby powstać izba regionalna. Miejsce miałoby być zieloną strefą odpoczynku, będącą alternatywą do „betonowego” rynku w centrum miasta.
– W drugiej części, za budynkami usługowymi, chcemy odtworzyć stary sad ze starodawnych zapisów. Do dziś widać pozostałości sadu, są tam stare drzewa owocowe, które będziemy chcieli ocalić. Dodatkowo nasadzimy stare odmiany śliw, jabłoni i krzewów owocowych - opowiada burmistrz.
Tę inwestycję gmina Dąbrowa Białostocka oszacowała na 1,3 mln zł, z czego aż 98 proc. zamierza pozyskać ze środków rządowego programu Polski Ład, dedykowanego zabytkom.
Z tej samej puli, gmina chce pozyskać jeszcze pieniądze na dwie inne inwestycje. To przebudowa bazaru przy ul. 11-go listopada warta 500 tys. zł oraz rewitalizacja Kalna - dawnego majątku ziemskiego i parku dworskiego. To drugie zadanie miałoby pochłonąć 3 mln zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?