3 z 13
Poprzednie
Następne
"To chory pomysł" - mówią mieszkańcy Sokółki. Co ich tak zbulwersowało? (zdjęcia)
Bernarda Matuk Wiele razy byłam na uroczystościach i nigdy nie ma zbyt wielu osób na nich. Przychodzą dzieci z opiekunami, ale i tak mikrofony zagłuszają odgłosy dzieci, więc ich nie słychać, chyba, że ktoś stoi bezpośrednio za rodziną, ale takie zakazy są dziwne.