Od kilkunastu dni trwa kryzys migracyjny w Usnarzu Górnym, gdzie na granicy polsko-białoruskiej koczuje kilkudziesięciu uchodźców z Bliskiego Wschodu. Granica z Białorusią jest szczelnie chroniona nie tylko przez Straż Graniczną, ale i wojsko. Niemożliwe jest przekroczenie granicy oraz droga powrotna na Białoruś. Tylko w sierpniu granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć około 3 tysięcy osób.
Z ust szefa rządu padło absolutne zapewnienie bezpieczeństwa Polski, bezpieczeństwa mieszkańców żyjących w pasie przygranicznym.
- Polska jest teraz przedmiotem ataku ze strony Mińska, ze strony Łukaszenki, to jest dla nas absolutnie bezdyskusyjna rzeczywistość. Zgodnie z prawem międzynarodowym ściągani przez reżim Łukaszenki, Arabowie, Irakijczycy, Syryjczycy , bo z tych krajów pochodzą różni ludzie, którzy są tutaj identyfikowani, są instrumentem w rękach Łukaszenki. Jest to próba destabilizowania Unii Europejskiej - mówił premier.
Poinformował jednocześnie, iż w celu pomocy Białorusinom została wysłana pomoc humanitarna. W Bobrownikach stanął transport z namiotami, łóżkami polowymi, jedzeniem, kocami. Transport czeka, aż Białorusini będą chcieli z owej pomocy skorzystać.
Z kolei starosta sokólski podziękował premierowi za ważne słowa, które w obecnej sytuacji są mieszkańcom potrzebne.
Mieszkańcy mieli okazję również zadać ważne dla nich pytania.
Głos zabrał Paweł Łabanowicz, sołtys wsi Zubrzyca Wielka. - To nie wygląda tak pięknie jak się mówi. Jako mieszkańcy miejscowości przygranicznych prosimy a wręcz nalegamy, żeby został wybudowany płot na granicy polsko – białoruskiej, bo siatka – kolczatka nie zdaje egzaminu. Uważamy, że Straż Graniczna i Wojsko Polskie powinno zatrzymywać uchodźców na granicy a nie w naszych miejscowościach lub kilka kilometrów od granicy UE”.
Na te słowa z ust premiera padła deklaracja postawienia płotu o wysokości 2,5 m na granicy polsko-białoruskiej.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?