Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Sokółce. Budynek, w który wjechał wóz straży pożarnej, nie nadaje się do zamieszkania [ZDJĘCIA]

mc
Jarosław Sołomacha
W środę (15 maja) przed południem wóz straży pożarnej wjechał w dom na ul. Grodzieńskiej, naprzeciwko kościoła św. Antoniego w Sokółce. Budynek został zabezpieczony. Ranni są już w swoich domach.

Jadący do pożaru przy ul. Głowackiego wóz straży pożarnej zderzył się z osobową skodą wyjeżdżającą z ul. Wyszyńskiego. Pojazd gaśniczy chwilę później wjechał w dom mieszkalny.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że wóz straży pożarnej jadący do zdarzenia uderzył na skrzyżowaniu w auto osobowe, a następnie w dom jednorodzinny - mówi nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.

TU ZOBACZ: Sokółka. Wypadek straży pożarnej. Wóz gaśniczy wjechał w dom jednorodzinny przy ul. Grodzieńskiej (zdjęcia)

W chwili uderzenia w budynku był tylko jego właściciel. Na szczęście w momencie, kiedy wóz wjechał w salon, przebywał on akurat w kuchni. Dzięki temu nic mu się nie stało. Jego żona była wtedy w pracy.

- Jak na razie mój tato dochodzi do siebie. Powoli dociera do niego to, co się stało – przyznaje córka właścicieli.

W zdarzeniu zostały natomiast ranne cztery inne osoby, trzech strażaków i kierowca osobówki.

- Na szczęście ich obrażania nie były poważne. Po przebadaniu w szpitalu, wszyscy zostali wypisani do domów – mówi mł. bryg. Marcin Jankowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.

Sam samochód został wyciągnięty z budynku po zastabilizowaniu jego konstrukcji. Uszkodzoną ścianę strażacy zabezpieczyli za pomocą płyt I folii. Dom, w którym właściciele podobno robili niedawno generalny remont, został wyłączony z użytkowania.

- Są tu takie zniszczenia, że nie nadaje się on do zamieszkania. Teraz trzeba zrobić ekspertyzę. Potem w kwestii właściciela budynku będzie decyzja o jego remontowaniu lub wyburzaniu. Na dzień dzisiejszy odchylenia od pionu ścian i pęknięty komin stwarzają zagrożenie dla mieszkańców – informuje Jarosław Jabłoński, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Sokółce.

Niebezpieczne skrzyżowanie

Mieszkańcy miasta przyznają, że miejsce w którym doszło do wypadku jest bardzo niebezpieczne.

- Kiedyś sama mało nie zginęłam tu na przejściu - twierdzi pani Anna.

Podobno sama mieszkanka uszkodzonego budynku przewidziała to, co się wydarzyło.

- Ten dom stoi bardzo blisko drogi. Nawet jego właścicielka mówiła kiedyś, że obawia się, że wjedzie w niego w końcu samochód. I niestety tak się stało – mówi pani Janina, mieszkanka Sokółki.

Jak na razie nie wiadomo, czy biorący udział w zdarzeniu wóz, będzie nadawał się jeszcze do użytku. Kabina pojazdu jest bowiem mocno zniszczona.

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto