Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ci rabusie nie boją się nikogo! W jedną noc potrafią okraść kilka posesji

mj
pixabay.com
Na mieszkańców kolejnej gminy w naszym powiecie padł blady strach. Po tym, jak zaczęło być głośno o kradzieżach w dąbrowskich wsiach, do podobnych zdarzeń doszło w gminie Suchowola. Rabusiów nie powstrzymują ani kamery monitoringu, ani kłódki na drzwiach gospodarskich zabudowań

Wygląda na to, że to bardzo dobrze zorganizowana grupa, zdolna do różnych czynów. Z tego, co można było usłyszeć wcześniej przy okazji podobnych kradzieży, to gdzieś został powieszony nawet pies. Tam, gdzie ludzie mieli zamontowane kamery, można było zobaczyć mężczyzn w kominiarkach. Było ich w sumie 5-7. W okolicach Zwierzyńca w gminie Dąbrowa ludzie widzieli, jak nad podwórkiem w ciągu dnia latał jakiś dron. To wszystko pokazuje, że ci złodzieje są dobrze przygotowani do swego procederu i zorganizowani – nie ma wątpliwości nasza Czytelniczka ze wsi Kopciówka w gminie Suchowola.

Skontaktowała się z naszą redakcją, bo w jej wsi i okolicznych miejscowości od dłuższego czasu dzieją się złe rzeczy. Ludzie są przerażeni, bo ktoś systematycznie okrada wiejskie gospodarstwa, a policja nie może namierzyć sprawców. Złodzieje nie włamują się do domów, ale do zabudowań gospodarskich. Kradną to, co cenne. Sprzęt elektryczny, wartościowe urządzenia.

Złodzieje są dobrze przygotowani

– W ciągu jednego tygodnia złodzieje potrafili okraść parę podwórek. Policja przyjeżdża kilka godzin po zgłoszeniu, robi oględziny miejsca kradzieży i tyle ich widać. Nikt nie zauważył, aby było więcej patroli w okolicy. Mamy wrażenie, że działania policji są znikome, bo wszystkie kradzieże były zgłaszane. Ale nie widać, żeby było coś robione w tym kierunku, żeby wytropić tę szajkę – żali się Czytelniczka.

A kradzieże zaczynają przypominać starannie zaplanowaną akcję.

– W Kopciówce tydzień przed kradzieżą byli jacyś nieznani mężczyźni, którzy mówili, że szukają złomu. Byli dosyć nachalni, chcieli zaglądać na podwórka w jego poszukiwaniu. Wyglądało to, jakby wybierali sobie budynki. Niestety, swoim zachowaniem nie zaniepokoili nikogo. Nikt nawet nie spisał numeru rejestracyjnego samochodu, którym przyjechali ci mężczyźni. A tydzień później we wsi doszło do kradzieży – mówi kobieta.

To Cię zainteresuje: W Dąbrowie złodzieje grasują nocą

Tydzień temu złodzieje grasowali w Kopciówce i Czerwonce. Po drodze ich ofiarą padł też jeden z rolników w Koloniach Bachmackich. Kilka dni temu złodzieje okradli gospodarstwa w Olszance i Wólce. Jednej nocy plądrują kilka w gospodarstw w jednej wsi.

Policja intensywnie pracuje

– Tak było w Kopciówce. Złodzieje okradli pięć podwórek. Nie były one położone obok siebie, tylko co parę domów. Na jednym złodzieje zdążyli otworzyć tylko budynki gospodarskie. Jak rozmawiali ze sobą mieszkańcy, złodziei mogła wystraszyć kobieta wstająca bardzo wcześnie do pracy. Inni mówili, że jeden mężczyzna siedział do pierwszej w nocy przy komputerze. Ale nic nie słyszał, nic nie widział. Ktoś inny mówił, że o północy wychodził do obory i też nic się nie działo – opowiada nasza Czytelniczka.

Ją i innych mieszkańców dziwi jeszcze jedno. Zachowanie psów. Normalnie powinny szczekać, gdy ktoś obcy zbliża się do posesji. A tutaj cisza.

– Złodzieje muszą mieć na nie jakiś sposób. Podejrzewamy, że to ultradźwięki – mówi kobieta.

W Wólce okradzione zostały trzy gospodarstwa. Jeden z gospodarzy straty wycenił na około 12 tys. zł. Zabrano mu różne ręczne narzędzia używane do prac budowlanych.

– Ludzie mówili, że złodzieje chodzili i tylko otwierali drzwi. Jakby sprawdzali co jest w środku. Otworzyli też drzwi od samochodu, prawdopodobnie szukając wartościowych przedmiotów – opowiada kobieta.

Jej zdaniem, złodzieje są tak przygotowani, że nic ich nie wystraszy. Za to ludzie boją się coraz bardziej. Aż strach wychodzić na podwórko.

– Takie zdarzenia miały miejsce – potwierdza st. sierż. Anna Olechowska, zastępująca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Sokółce. – Na ten moment policja prowadzi bardzo szeroko zakrojone działania mające na celu zatrzymanie sprawców tych zdarzeń.

Odmawia jednak podania szczegółów, ze względu na dobro prowadzonego postępowania. Zapewnia, że wszystkie jednostki są postawione w stan pełnej gotowości, by zapobiec dalszym kradzieżom i doprowadzić do ukarania sprawców.

Rabusie grasują w innych gminach

Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że na właścicieli gospodarstw na terenie gminy Dąbrowa Białostocka padł blady strach. Ostatnio bowiem dochodzi tutaj do większej niż zwykle liczby kradzieży.

Jak się okazuje, rabusie biorą na cel budynki i pomieszczenia, które nie są w żaden sposób zabezpieczone. Do kilku zdarzeń doszło w miejscowościach Pięciowłóki, Grodzisk, Zwierzyniec Wielki. Z niezabezpieczonych pomieszczeń skradzione zostały elektronarzędzia oraz pilarki spalinowe.

W związku z tym policja apelowała z prośbą do mieszkańców, że jeżeli widzą, że ktoś obcy kręci się bez przyczyny po wsiach, coś obserwują, żeby dawać sygnał. Policjanci deklarowali, że wszystkie sygnały będą sprawdzać, bo zależy im, żeby tych zdarzeń nie było.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto