- Zima to ciężki czas dla bezdomnych zwierząt, dlatego zdecydowaliśmy się wesprzeć jedno z najbardziej potrzebujących lokalnych schronisk i zwrócić uwagę na ten problem. Dowiedzieliśmy się, jak możemy pomóc i okazało się, że potrzebna jest dobrej jakości karma. Jako firma przekazaliśmy ponad 250 puszek karmy dla psów i kotów. Wśród pracowników zorganizowaliśmy też zbiórkę darów dla czworonogów. Mamy to szczęście, że w naszych szeregach pracują ludzie o ogromnych sercach i w ciągu dwóch dni zebraliśmy koce, legowiska, zabawki, smycze - mówi Agata Kaczanowska z Glosela.
W schronisku w Sokółce przebywa obecnie ponad 100 psów i prawie 40 kotów. Elżbieta Jadkowska - prezes Fundacji Vita Canis, która opiekuje się schroniskiem, podkreśla że największe potrzeby placówki to przede wszystkim dobra karma.
- Chodzi nam o karmę lepszej jakości, bo wtedy nie musimy już dodawać do niej żadnych suplementów. Państwo z Glosela nas uraczyli właśnie taką dobrą karmą. Ciągle też potrzebujemy koców dla zwierząt i drewna do palenia w piecu. Ceny opału w tym roku nas przerosły, palimy w określonych godzinach w ciągu dnia i trochę wieczorem. Potrzebujemy też pelletu dla kotów, używamy go zamiast piasku czy żwirku - podkreśla Elżbieta Jadkowska.
To nie pierwsza akcja na rzecz bezdomnych zwierząt organizowana przez pracowników Glosela. Przed pandemią wyprowadzali podopiecznych białostockiego schroniska na spacer, zorganizowali też zbiórkę karmy podczas akcji “Dogówka”.
- Doceniamy pracę wolontariuszy, którzy dbają o pieski, jednak domu im nie zastąpią. My w Gloselu lubimy pomagać, wielu z nas ma w domach adoptowane zwierzęta. Zachęcamy do świadomych i mądrych adopcji, zwłaszcza z tych mniejszych schronisk, które niestety często są zapominane. Będziemy powtarzać takie akcje, do czego zachęcamy też inne firmy - dodaje Agata Kaczanowska.
Glosel to największa firma z branży e-commerce w północno-wschodniej Polsce.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?