Przewodniczący pamiętał o zabitym na granicy żołnierzu. Ale o zmarłego kierownika referatu praw jazdy, musiała upomnieć się opozycja

- Zanim przejdziemy do porządku obrad, bardzo proszę o powstanie i proszę o uczczenie minutą ciszy sierżanta Mateusza Sitka, żołnierza zmarłego na skutek obrażeń doznanych na granicy polsko-białoruskiej - zaczął przewodniczący rady powiatu Krzysztof Krasiński.

Po tych słowach, radni odmówili modlitwy "Wieczny odpoczynek" oraz "Ojcze nasz". Po ich skończeniu głos zabrał radny Mieczysław Kazimierz Baszko.

- Ostatnio dotknęła wielka tragedia starostwo powiatowe. Odszedł tragicznie nasz przyjaciel, kolega, Łukasz Lenkiewicz. Nie bez kozery zabrałem głos, bo jestem jego wychowawcą, trenerem od czwartej klasy podstawówki, gdzie zawsze marzył o tym, żeby grać w Mediolanie. To był chłopak, który nabył wielkie wartości uczuciowe do sportu, taki był wrażliwy, że jak przegrywał, albo ciężko było zrobić pierwszy wynik, to płakał. Bardzo żałuję, ze coś takiego mogło zdarzyć się w jego życiu. Chciałbym, żeby minutą ciszy wspomnieć zmarłego pracownika Starostwa Powiatowego Łukasza Lenkiewicza - mówił radny Baszko.

Po tych słowach, radni wstali i także odmówili dwie modlitwy.