Na początku roku zapadnie wyrok w sprawie byłego burmistrza Sokółki i trzech prezesów "Sokoła"

Dobiegła końca sprawa sądowa, w której oskarża się byłego burmistrza Sokółki o przysporzenie korzyści majątkowej klubowi piłkarskiemu Sokół Sokółka. Przestępczy proceder miał trwać w latach 2008-2012, kiedy włodarzem był Stanisław M. Trzech prezesów Klubu Sportowego „Sokół” Sokółka - Maciej G., Tomasz G., i Zdzisław S. oskarżeni są o wyłudzania dotacji łącznie z oszustwem i doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem gminy Sokółka w celu uzyskania korzyści majątkowej dla klubu sportowego.

- Analiza porównawcza rozliczeń uzyskanych przez Klub "Sokół" Sokółka dotacji z Urzędu Miasta i starostwa pozwala na wyciągnięcie wniosków, że Klub stosował wielokrotne rozliczenia tych samych wydatków finansowych z tych samych środków. Klub te same faktury raz przedstawiał, że zostały pokryte z wydatków własnych, a raz, że zostały pokryte z otrzymanych dotacji. Takie działania nie były działaniami jednostkowymi - tłumaczyła podczas mowy końcowej prokurator Anna Wierzchowska z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. - Biorąc pod uwagę zgromadzony materiał dowodowy wnoszę o uznanie ich za winnych popełnienia zarzuconych im w akcie oskarżenia czynów - dodała.

Oskarżeni mężczyźni nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów. Tomaszowi G. grozi kara łączna w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności, Maciejowi G. rok i sześć miesięcy, a Zdzisławowi S. roku i dziesięciu miesięcy. Byłym prezesom grożą także grzywny.

Byłemu burmistrzowi Sokółki grozi rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem tytułem próby na okres trzech lat, a także grzywna w wysokości 300 stawek po 20 zł każda oraz trzyletni zakaz sprawowania stanowisk kierowniczych.

Obrońca Zdzisława S. wnosił o umorzenie postępowania wobec oskarżonego z powodu znikomego stopnia społecznej szkodliwości.

- Wobec braku celowości działania, braku zamiaru kierunkowego po stronie oskarżonego wnoszę o uniewinnienie od zarzucanych mojemu klientowi czynów, ewentualnie wobec znikomej szkodliwości umorzenie tego postępowania - w mowie końcowej apelował obrońca Macieja G.

W podobnym tonie wypowiadał się obrońca Tomasza G. Były burmistrz także prosił o uniewinnienie.

Sędzia Piotr Szydłowski wygłosi wyrok na początku nowego roku, 3 stycznia.