Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fala imigrantów na granicy powiatu sokólskiego. Zdarza się, że podchodzą pod domy, ludzie zaczynają się bać

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
posg
W ostatnim czasie w okolicach gmin Kuźnica, Szudziałowo i Krynki, niemal każdego dnia podlascy pogranicznicy zatrzymują nielegalnych imigrantów, pochodzących głównie z Iraku i Afganistanu. Duża skala tego zjawiska powoduje, że wśród mieszkańców pojawia się strach. W sieci co rusz pojawiają się komentarze osób, które przestrzegają, by zamykać domy i reagować na podejrzanie wyglądające osoby.

Niemal 350 zatrzymanych cudzoziemców - to bilans zaledwie trzech dni. W ostatnim czasie niemal każdego dnia podlascy pogranicznicy zatrzymują grupki nielegalnych imigrantów przekraczających polsko-białoruską granicę.

Grupki są zróżnicowane liczbowo, od 5 do aż 85 osób. Wszystkich jednak łączy jedno. Są to osoby pochodzące z krajów islamskich: Iranu, Iraku, Afganistanu i Tadżykistanu.

Zatrzymani cudzoziemcy poddawani są testom na Covid-19, ustalane są ich tożsamości, kraj pochodzenia, wiek, a następnie decyzją sądu umieszczani są w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców.

Do zatrzymań cudzoziemców dochodzi na polsko-białoruskiej granicy, głównie w miejscowościach powiatu sokólskiego, choć nie tylko, bo także np. augustowskiego. Ale to właśnie na naszym terenie mieszkańcy coraz częściej podnoszą alert, że w okolicy zaczynają być widoczne osoby o charakterystycznej śniadej karnacji, z plecakami, mówiące w niezrozumiałym języku.

Na portalach społecznościowych co rusz pojawiają się komentarze na ten temat.

- Pogranicznicy zatrzymali 350 imigrantów, a ilu przeszło niezauważenie i teraz krążą po naszym powiecie? Słychać, że pojedyńcze osoby chodzą po Sokółce, po Krynkach. Niektórzy widzą grupki chodzące po lasach i łąkach - pisze jeden z internautów na popularnym sokólskim fanpage.

- Czy ktoś z was nie widział jeszcze Irakijczyka lub Pakistańczyka? Polecam przejażdżkę po drogach naszego terenu niedaleko granicy. Możecie ich nawet uściskać. Pojawiły się przypadki że pukali do drzwi mieszkańców - pisze inny.

I choć wśród mieszkańców, zwłaszcza miejscowości przygranicznych, pewne obawy są widoczne, większość nie popada w skrajne emocje.

- Sam mieszkam niedaleko granicy. Widzę co się dzieje, a to, że jeszcze żadnego nie widziałem, to pewnie tylko chwilowe. Nie jestem tym zachwycony, ale przecież to są ludzie. Już chyba większość zapomniała , jak kilkanaście, ewentualnie kilkadziesiąt lat wstecz u nas się kombinowało jak zwiać do Europy Zachodniej, ewentualnie USA - to tylko jeden z takich głosów.

Na bieżąco o sytuacji na podlaskiej granicy na swoim Twitterze informuje Jacek Słoma, lider Podlaskiego Instytutu Suwerennej Rzeczypospolitej, mieszkaniec powiatu sokólskiego.

W akcje mające na celu wykrycie grup nielegalnych imigrantów, zaangażowane są też inne służby. Pogranicznicy mogą liczyć m.in. na policjantów i strażaków. Tak, jak w Suchowoli, gdzie miejscowa OSP na prośbę Straży Granicznej została zadysponowana na przejście graniczne z Białorusią w Kuźnicy. Operatorzy strażackiego drona pomagali w sprawdzeniu terenu i poszukiwaniach osób, które mogły nielegalnie przekroczyć granicę.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto