Komendant odszedł ze służby. Dąbrowscy policjanci w towarzystwie duchownych i samorządowców pożegnali swojego szefa

- Często w życiu jest tak, że jeżeli coś się kończy, to coś innego się zaczyna. Zamykają się jedne drzwi, a otwierają się kolejne. Życzę ci, Pawle, żebyś w czasie wolnym od służby mógł realizować to, co będzie przynosiło ci radość – tymi słowami Jerzy Białomyzy, wicestarosta sokólski zwrócił się dziś do podinsp. Pawła Jakubiaka, Komendanta Komisariatu Policji w Dąbrowie Białostockiej.

To właśnie temu funkcjonariuszowi, który niedawno podjął decyzję o odejściu ze służby, poświęcona została zbiórka. Ale była ona inna niż wszystkie. To dlatego, że pojawili się na niej nie tylko mundurowi, ale też samorządowcy i przedstawiciele duchowieństwa. A silnych emocji, jakie zwykle towarzyszą pożegnaniom, i teraz nie brakowało.

- Twoja służba w komisariacie przypadła na trudny okres. Lata pandemii i kryzysu migracyjnego na naszej granicy były dla nas wszystkich czasem próby. Ty tę próbę przeszedłeś, zdałeś ten egzamin na piątkę – powiedział do Pawła Jakubiaka mł. insp. Marcin Rymarski, Komendant Powiatowy Policji w Sokółce.

Odchodzący z czynnej służby dąbrowski komendant jest funkcjonariuszem od 2003 roku. Początkowo był związany z Komendą Policji w Augustowie, gdzie pracował na różnych stanowiskach. W maju 2019 roku został przeniesiony do Dąbrowy Białostockiej, gdzie najpierw powierzono mu obowiązki zastępcy komendanta, a potem komendanta tamtejszego komisariatu.

- Podjęta przeze mnie decyzja o pożegnaniu z mundurem nie należała do łatwych, tym bardziej że spędziłem w nim połowę swojego życia – przyznał podinsp. Paweł Jakubiak.