- Patrząc na ten magnes, nie można tego określić inaczej, jak meczet w zasiekach. To hańba, żeby w tak perfidny sposób ktoś wykorzystał wizerunek zabytkowego meczetu, który jest przecież naszym dobrem narodowym - nie kryje wzburzenia Bronisław Talkowski, przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach.
W tej tatarskiej wsi na straganach z pamiątkami można kupić magnesy z wizerunkiem meczetu, otoczonym zdjęciami zapory, żołnierzy i drutu kolczastego. W ten sposób zabytek i miejsce kultu religijnego „wpisano” w napiętą sytuację na granicy polsko-białoruskiej.
- Nasza spokojna wieś i meczet połączone zostały z pozostałymi miejscami, wywołującymi negatywne emocje - mówi Talkowski.
Ustaliliśmy, że magnesy sprzedawane były na dwóch straganach przy drodze we wsi. Były, bo po interwencji zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach jeden sprzedawca zreflektował się, przeprosił i wycofał z dystrybucji kontrowersyjnych pamiątek. Na stoisku drugiego handlującego wciąż można je kupić.
- Kontaktowałem się z człowiekiem, który wypuścił takie magnesy. Pochodzi z Gdańska. W odpowiedzi na pytanie, dlaczego w imię interesu i zarobku robi takie rzeczy, usłyszałem, że meczet to dobro narodowe i z jego wizerunkiem każdy może robić, co chce - relacjonuje Talkowski.
W tej sytuacji zarząd MGW nie wyklucza, że powróci do pomysłu, aby prawnie chronić wizerunek meczetu. Kiedyś były już takie plany, ale zaniechano ich z powodu m.in. długich i kosztownych procedur.
Mieszkańcy Kruszynian i ludzie żyjący z turystyki zdają sobie sprawę, że taki magnes nie tylko nie zachęca do odwiedzenia Kruszynian, ale wręcz odstrasza. Jak powiedziano nam w Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, turyści wybierający się w nasze strony, są już wystarczająco zaniepokojeni sytuacją na granicy. A „pamiątkowy” magnes na pewno poczucia zagrożenia nie zmniejszy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?