Chciałabym być kulturalna i każdy papierek jaki mam do wyrzucenia wrzucić do kosza na śmieci - mówi nasza Czytelniczka z Sokółki.
Niestety jak wskazuje, rzadko można spotkać kosz na śmieci idąc choćby główną arterią miasta czyli ulicami Białostocką i Grodzieńską. Jak podkreśla nikt nie będzie przez pół miasta szedł ze śmieciami w ręku, by wrzucić je do miejskiego kosza. Po prostu wyrzuci je gdzieś po drodze pod nogi innym przechodniom lub na jakiś napotkany trawnik.
- Sama palę i wiem jaki problem jest z niedopałkami. Tak samo są one wyrzucane gdziekolwiek się tylko da. Najlepszym przykładem jest przystanek autobusowy naprzeciwko cerkwi. Stosy kiepów leżą na trawniku dookoła niego - ubolewa.
W głowie jej się wprost nie mieści, że w miejscu takim jak przystanek w samym centrum powiatowego miasta nie ma kosza na śmieci.
- Jak to wygląda chociażby w oczach przyjezdnych? Sokółka kojarzyć się im będzie tylko jako jeden wielki śmietnik - uważa.
Podkreśla, że gdzie jak gdzie, ale w miejscu gdzie w zasadzie stale przebywa i to czasem dość długo spora ilość ludzi musi być zamontowany kosz na śmieci. Inaczej, co jest zupełnie oczywiste, odpadki po tych osobach trafią na ziemię dookoła przystanku.
- Każdy chciałby mieć jakiś porządek dookoła siebie. Ale jeśli nie będzie miał możliwości wyrzucenia swoich śmieci do kosza, to z konieczności wyrzuci je gdzieś obok siebie - podkreśla Czytelniczka.
Uważa to za niedopuszczalne nie tylko ze względów estetycznych. Chciałaby, żeby kosze stały się dostępne dla mieszkańców i znalazły się przy ulicach. Poprosiła nas o zajęcie się tym tematem.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Antonim Stefanowiczem, wiceburmistrzem Sokółki.
- Mam prośbę, by Czytelniczka konkretnie wskazała miejsca, gdzie należy te kosze postawić, a my je tam postawimy. Będziemy wdzięczni za wskazanie takich miejsc - zapewnia burmistrz Stefanowicz.
Jak podkreśla miasto dysponuje odpowiednim zapasem koszy w magazynie. Jedynym problemem jest sensowne rozstawienie ich na mieście. Tak, by odpowiadało ono rzeczywistemu zapotrzebowaniu.
„Od ręki” podajemy lokalizację, czyli przystanek autobusowy. Burmistrz jest zaskoczony brakiem kosza w tym miejscu.
- Może uległ uszkodzeniu i został zabrany - podejrzewa.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?