- Od samego początku wiedziałem, że jestem niewinny. Sprawiedliwości stało się zadość - tak dzisiejszy wyrok skomentował radny Antoni C.
Korzystnie dla niego zakończył się wielomiesięczny bój przed sądem. Radny odpowiadał za bezumowne korzystanie z miejskiej kanalizacji podłączonej do jego nieruchomości przy ulicy Białostockiej w Sokółce. Dziś usłyszał, że jest niewinny.
Sąd uznał, że w jego przypadku nie można stwierdzić, że działał na czyjąś szkodę. Radny bowiem tuż po kupnie nieruchomości udał się do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, aby podpisać wszystkie umowy. W związku z tym, że druk umowy jest standardowy i jednakowy dla wszystkich odbiorców, radny nie miał możliwości zmiany w nim czegokolwiek, więc podpisał ją bez czytania. Kluczowy był regulamin zatytułowany jako "regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków". Mimo tego okazało się, że radny podpisał umowę tylko na dostarczanie wody, a ścieki odprowadzał bezumownie.
Sąd uznał, że Antoni C. nie miał świadomości, że umowa jest tylko na wodę. Poza tym, gdy wykrył nieprawidłowości, bez zwłoki uregulował należności w wysokości 169 zł. Sąd uznał to na korzyść radnego.
- Nie sposób wykazać umyślności popełnionego czynu - uzasadniał sąd.
Wyrok nie jest prawomocny. Niewykluczone, że od decyzji sądu odwoła się MPWiK.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?