Uczniowie z Sokółki i Dąbrowy Białostockiej posprzątali żydowskie cmentarze. Pokazali, że dbają o tych, których już nie ma

- „Dbamy-pamiętamy” to projekt, który realizowany jest w naszym powiecie. W ubiegłym tygodniu odbyliśmy działania na cmentarzu żydowskim Sokółce. Dzisiaj kontynuujemy je na cmentarzu żydowskim w Dąbrowie. W działania zaangażowana jest młodzież z Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockiej i ze Szkoły Podstawowej nr. 1 w Sokółce - mówi Dorota Budzińska, nauczycielka z ZS w Dąbrowie Białostockiej.

Zadanie realizowane jest w ramach promocji województwa podlaskiego i finansowane przez Urząd Marszałkowski. Jego celem jest promocja lokalnej historii i przede wszystkim przekazanie wiedzy o niej młodym ludziom. W naszym powiecie istnieją trzy dobrze zachowane kirkuty. W Krynkach i w Sokółce powstanie nekropolii datowane jest na XVII wiek, w Dąbrowie na XIX w.

- Trzeba o nie dbać, bo to są po prostu zabytki naszej kultury - zaznacza Budzińska.

Młodzież przy okazji tej akcji poznała kawałek żydowskiej kultury. Jednym z nich jest niecodzienny widok kamieni przy nagrobkach, których się nie rusza. One zostały ułożone przez potomków dąbrowskich Żydów i przez uczniów, którzy odwiedzają mogilnik. Te kamienie są tym, czym dla kultur chrześcijańskich kwiaty i znicze.

- Żyjemy tu i teraz. Historia, której doświadczamy, jest dla nas jedynym punktem widzenia, ale to nie jest wszystko, o czym powinniśmy pamiętać. Nasi poprzednicy, Żydzi i inne mniejszości narodowe również odegrały rolę w kształtowaniu naszej kultury – mówił Marcin Siedzik, uczeń dąbrowskiego liceum.

Ewa Krychniak, nauczycielka z sokólskiej podstawówki, która zwróciła się do Wiesławy Burnos, członka zarządu województwa podlaskiego o wsparcie ich wspólnego przedsięwzięcia, zaznacza, że to piękna inicjatywa, uświadamiająca młodzież, że takie cmentarze w Dąbrowie i w Sokółce w ogóle istnieją. Bo bywa, że mieszkańcy nawet nie wiedzą, gdzie one się znajdują.