Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W jednej chwili stracili źródło dochodu, które zapewniało im ponad sto sztuk bydła. Pomóżmy pogorzelcom z Kizielan

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
kp psp sokolka
Rodzinie z Kizielan w gm. Janów ogień zabrał wszystko to, na co wspólnie pracowali całe życie. Spłonęła obora, a wraz z nią ponad sto sztuk bydła. A tym samym, jako rolnicy stracili źródło dochodu. Aby pomóc im podnieść się z tej życiowej tragedii, na portalu zrzutka.pl ruszyła zbiórka na ich rzecz. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę.

- Moja rodzina sama sobie nie poradzi w podniesieniu się z tej tragedii bo problemem będą pieniądze, a raczej ich brak. Nie wiem jaka będzie ich przyszłość, ale chciałbym im pomóc na tyle, by byli w stanie odzyskać utraconą płynność finansową, by mogli znów zarabiać na życie. Rolnikom nie jest łatwo ot tak sobie zmienić pracy, zwłaszcza, że mój tata jest już po 60-tce. On się nie odnajdzie w innym miejscu, niż w swoim gospodarstwie - czytamy w opisie zbiórki.

Założył ją Dariusz Kulfan. To właśnie jego rodzicom oraz bratu z rodziną potrzebna jest pomoc. W pożarze, który wybuchł 12 maja o godz. 3. w nocy, calkowicie spłonęła murowana obora, a wraz z nią cały znajdujący się tam inwentarz - 115 sztuk bydła.

- W pożarze zginęło 115 sztuk bydła, będących pracą, pasją, miłością i całym życiem mojej rodziny, taty, mamy, brata, jego żony i ich dzieci. Tej niewyobrażalnej tragedii nie sposób opisać. Patrzenie na truchła zwierząt, zgliszcza obory paraliżuje. Ten budynek przez dziesiątki lat wspólnymi siłami, własnymi rękoma rozbudowywaliśmy, dopieszczaliśmy, on był oczkiem w głowie taty i brata, podobnie jak zwierzęta, o które dbali latami - podkreśla Dariusz Kulfan.

Dodaje, że zarówno rodzice, jak i brat na razie nie są w stanie funkcjonować, niczego szacować. Są w szoku, pogrążeni w rozpaczy.

- Obora była ubezpieczona, ale nie mamy wątpliwości, że przy cenie obecnych materiałów za kwotę odszkodowania nie wzniesiemy nowego budynku. Spalony nie nadaje się do niczego, ściany są popękane, dach zawalony, nawet stalowe słupy powyginały się od niewyobrażalnej temperatury. Obawiam się, że w sytuacji, w której z dnia na dzień moja rodzina straciła płynność finansową, nie uda się uzyskać kredytu. Jednak wierzymy, że ten budynek jakoś odbudować da się, ale życia zwierzętom nic nie przywróci…zostało kilkanaście sztuk cieląt, które były w innym budynku, nie objętym ogniem - opisuje realia po pożarze.

Pomóc pogorzelcom można wpłacając dowolną kwotę na zrzutka.pl pod hasłem "Kizielany. Pomóżmy im się podnieść z tragedii po pożarze".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto