Burmistrz Sokółki, Ewa K. znalazła się wśród siedmiu osób, wobec których skierowano wnioski do sądu o tymczasowe aresztowanie. Sprawę obecnie rozpatruje Sąd Rejonowy w Białymstoku. Jak informuje Beata Galas z Prokuratury Krajowej, nie jest pewne, czy decyzje w tych sprawach zapadną jeszcze dzisiaj.
Ewa K. usłyszała już zarzuty dotyczące szeroko rozumianego procederu korupcyjnego. Łącznie z nią zarzuty postawiono 16 osobom, zatrzymanym 20 maja przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zarzuty obejmują wręczanie lub przyjmowanie korzyści majątkowych.
Spośród zatrzymanych, siedem osób, w tym burmistrz Sokółki, wciąż czeka na decyzję sądu w sprawie tymczasowego aresztowania. Pozostałe osoby zostały zwolnione za poręczeniem majątkowym, które wynosi od 20 tysięcy do 2 milionów złotych.
W tym samym śledztwie zatrzymano także prezesa spółki Trakcja, specjalizującej się w budowie infrastruktury kolejowej i drogowej. Usłyszał on zarzuty i zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 80 tysięcy złotych.
Aktualizacja, godz. 15.56:
Jak informuje PAP, decyzją Sądu Rejonowego w Białymstoku, Ewa K. trafi do aresztu. "Zgodnie z decyzją sądu zastosowane wobec Ewy K. tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące może być zamienione na wpłatę 70 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, które burmistrz musi wpłacić w ciągu tygodnia od uprawomocnienie się orzeczenia. Ponadto sąd zdecydował o zakazie opuszczania kraju oraz zawiesił burmistrz w pełnieniu obowiązków służbowych. Orzeczenie nie jest prawomocne".
Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?