Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga przez cmentarz będzie z kostki, nie z asfaltu. Czy będą na niej ograniczenia dla ruchu samochodowego? Zobacz wizualizacje

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
Tak ma wyglądać publiczna droga powiatowa, która przetnie najnowszą część cmentarza parafii św. Antoniego w Sokółce
Tak ma wyglądać publiczna droga powiatowa, która przetnie najnowszą część cmentarza parafii św. Antoniego w Sokółce pow. sokólski (wizualizacja)
Nie gasną emocje wokół budowy drogi publicznej przez cmentarz parafii św. Antoniego w Sokółce. Powiatowa inwestycja o wartości 10 mln zł ma swoich zwolenników, ale i przeciwników. Kilka dni temu starostwo opublikowało wizualizację mającej powstać drogi, ale nawet to nie uspokoiło emocji.

– Przedsięwzięcie, które zrealizujemy zapewni spójną sieć komunikacyjną między ulicami Mickiewicza i Witosa oraz Mariańską. Dzięki temu powiat stworzy mieszkańcom możliwość dogodnego, komfortowego dojazdu do dwóch sokólskich nekropolii i do sanktuarium pw. św. Antoniego – mówi Piotr Rećko, starosta sokólski.

Pomysł zbudowania drogi powiatowej w bezpośrednim sąsiedztwie i na samym cmentarzu parafii św. Antoniego budzi ogromne emocje. Droga - początkowo biegnąca wzdłuż ogrodzenia cmentarza, a później przecinająca teren nekropolii - ma być wykonana w standardzie drogi powiatowej o jezdni szerokiej na 6 m.

Nie ustaje spór powiatu sokólskiego z gminą Sokółka o budowę drogi publicznej przez cmentarz

Z informacji, które od kilku miesięcy przekazywał powiat wynika, że do tego z każdej strony mają być 1,5-metrowe chodniki oraz oznakowane przejścia dla pieszych. Ponadto w różnych miejscach planowanej nowej drogi ma powstać od 150 do 200 miejsc parkingowych.

Niepożądane pojazdy nie wjadą na cmentarz

Kilka dni temu powiat sokólski opublikował wizualizację planowanej drogi. Wynika z niej, że nowa „powiatówka” nie będzie asfaltowa, tylko wykonana z bruku granitowego. Nie widać tam ani chodników ani zaznaczonych przejść dla pieszych. Mowa o chodnikach i dojściach jest za to w szkicu inwestycji.

I mimo, że wizualizacja mogłaby rozwiać wiele wątpliwości, to wcale tak się nie stało. Już pojawiają się głosy, że kostka zamiast asfaltu spowoduje tylko, że przejazd taką drogą spotęguje np. hałas na cmentarzu. Nie przekonuje też tych, którzy od samego początku podnoszą, że droga w części biegnącej pomiędzy grobami, powinna być zamknięta dla ruchu samochodowego. Choć teraz okazuje się, że nie jest to wykluczone.

Mieszkańcy mówią "nie" drodze przez cmentarz. Chcą jedynie utwardzonych alejek

– Wydział komunikacji planuje skutecznie zorganizować ruch w taki sposób, aby pojazdy niepożądane nie miały możliwości dostępu do drogi prowadzącej do cmentarza. Poprzez odpowiednie oznakowanie, kontrolę oraz wyznaczenie kierunków ruchu, zapewnią, że teren cmentarza będzie chroniony przed nieuprawnionymi pojazdami, co gwarantuje spokój i bezpieczeństwo dla odwiedzających nekropię – informuje Andrzej Tomaszczyk z sokólskiego starostwa.

Parafia robiłaby porządek przez 30 lat

Nie jest tajemnicą, że głównym celem wybudowania na cmentarzu drogi powiatowej jest tak naprawdę utwardzenie alejek i uporządkowanie cmentarza, w którym w mokre dni, ludzie dosłownie toną w błocie. I to rozumieją wszyscy.
Nie ukrywa tego też proboszcz parafii św. Antoniego ks. Jarosław Ciuchna. Mówi wprost, że gdyby parafia chciała przeprowadzić tak kosztowną inwestycję własnym sumptem, to zajęłoby jej to aż 30 lat.

Inwestycja ma w sumie pochłonąć 10 mln zł. Samorząd ma na ten cel 6 mln zł, które przekazał wojewoda, kolejne 4 mln zł pochodzą z Polskiego Ładu.

"Cmentarz drive" w Sokółce za 10 mln zł. Nie wszyscy chcą powiatowej inwestycji

Wśród krytyków inwestycji pojawiają się też głosy, że tak duże środki publiczne nie powinny być inwestowane w tereny należące do parafii. I, że starosta zamiast inwestować w działki parafii, powinien zająć się swoimi drogami, które nie są idealne.

– Jeśli samorząd ma prawo dysponowania działkami, na których zamierza wytyczyć nową drogę powiatową, to może prowadzić taką inwestycję – tłumaczy Dariusz Renczyński, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku. – I skoro powiat będzie budował drogę, to znaczy, że będzie ona publiczna. Oczywiście z zaznaczeniem, że mogą być na niej wprowadzone ograniczenia. Wszystkie inne kwestie związane z projektowaniem drogi i pozwoleniami na budowę reguluje ustawa o drogach publicznych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto