Wczoraj tuż po godzinie 16. strażacy OSP Suchowola zostali zadysponowani do płonącego samochodu na drodze W670 (Suchowola - Dąbrowa Białostocka).
Kierujący pojazdem podróżował sam, podczas jazdy zauważył, że spod maski wydobywa się dym, zjechał w boczną drogę i próbował ugasić źródło ognia podręczną gaśnicą.
Pożar zajął jednak całe auto, które doszczętnie spłonęło. Zapaliło się także pobocze, które strażacy ugasili tłumicami.
Podczas tankowania samochodu gaśniczego, który wrócił ze zdarzenia, OSP Suchowola dostała kolejne wezwanie do pożaru pojazdu.
Niedaleko miejscowości Leszczany, około 400 metrów od poprzedniego zdarzenia, zapalił się ciągnik rolniczy jadący z dwiema przyczepami drzewa.
Kierowca sam nie zauważył źródła ognia, zatrzymała go policja, która prowadziła czynności wyjaśniające poprzedniego zdarzenia. Kierowca podczas próby zatrzymania pojazdu zorientował się, że nie działa układ hamulcowy i wytrącił prędkość za pomocą biegów.
Prowadzący zdążył opuścić traktor, który spłoną doszczętnie, przyczepę udało się uratować.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?