Wtopa przewodniczącego komisji rewizyjnej! Narobił tyle błędów w protokole, że aż wstyd

Jak wskazało RIO, błąd popełnili przewodniczący rady miejskiej i przewodniczący komisji rewizyjnej. W dokumencie zatytułowanym „Protokół” tak sformułowali swoje wnioski, że urzędnicy nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić nad czym w ogóle głosowała komisja. Co więcej, z „protokołu” nie wynikało nawet to, czy komisja jest za czy przeciwko udzieleniu absolutorium burmistrz.

– RIO jeszcze nigdy nie widziało takiego protokołu ani takiego wniosku – mówi Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki.

– Być może rzeczywiście niewłaściwie napisałem wniosek do RIO, ale to nie ja biegałem jak kot z pęcherzem celem zorganizowania w cudzysłowie kupienia większości radnych, aby zagłosowali za podwyżką cen śmieci – odpowiedział jej przewodniczący komisji rewizyjnej Piotr Borowski.

Tu więcej o podwyżce cen za śmieci w Sokółce

– Proszę się liczyć ze słowami i proszę mnie w końcu przestać obrażać – nie pozostała mu dłużna burmistrz.

Kilka dni wcześniej komisja rewizyjna zdecydowała, żeby nie udzielać absolutorium dla burmistrz. Wśród zarzutów skierowanych w stronę Ewy Kulikowskiej, pojawiły się zbyt duże wydatki magistratu na promocję Urzędu Miejskiego, czy na paliwo do samochodu służbowego burmistrz Sokółki.

Piotr Borowski przyczyny takich błędów upatruje w... roszadach personalnych. Kilka miesięcy temu burmistrz zmieniła bowiem osobę, która odpowiada za obsługę rady.

– Ja nie miałem wiedzy jak ten wniosek do RIO ma wyglądać, od tego jest właśnie obsługa rady. A bardzo doświadczona pani Joasia z obsługi rady została zastąpiona w porządku chłopakiem, ale bez żadnego doświadczenia. Śmiem twierdzić, że to perfidia z pani strony – skwitował Piotr Borowski.

Komisja rewizyjna będzie musiała ponownie zebrać się w najbliższych dniach, żeby znów zająć się sprawą absolutorium dla burmistrz Sokółki.