Ten pomysł zrodził się w mojej głowie już jakiś czas temu. W szkole w Korycinie drużyny zuchów prowadzi pani Teresa Rutkowska. Harcerstwo byłoby kontynuacją jej pracy z dziećmi. Teraz nadarzyła się okazja ku temu, by zamysł zrealizować - zaczyna ksiądz Karol Godlewski z Korycina.
Ten młody i sympatyczny kapłan od niedawna jest wikariuszem w miejscowej parafii. I już zaskarbił sobie sympatię parafian. Nie tylko swoją charyzmą ale również angażowaniem się w życie miejscowych. To właśnie jego inicjatywą jest powołanie drużyny harcerskiej. Nie takiej zwykłej, bo mającej być żywym pomnikiem pamięci o księdzu prałacie Kazimierzu Karpieni, który zmarł kilka tygodni temu.
To będzie żywy pomnik pamięci
- Klasyczne pomniki w mojej ocenie nie mają takiej mocy, jak te żywe. Te pierwsze czasami są nawet niezauważane. Mi zależało na tym, żeby pamięć o księdzu prałacie żyła w nas. Dlatego zrodził się pomysł, by drużyna harcerska została nazwana jego imieniem - tłumaczy ksiądz Karol.
Tu pczeczytasz więcej o księdzu Karpieni
Co prawda pierwotnie chciał ją powołać z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, ale tak się stało, że ta rocznica zbiegła się ze śmiercią ks. Kazimierza. To smutne pożegnanie było inspiracją do jej nazwania.
Ksiądz Karol podkreśla, że oprócz podstawowych wartości, jakie będzie niosło uczestnictwo w drużynie harcerskiej, czyli podtrzymywanie więzi braterskich, samodoskonalenia, nacisk kładziony będzie na utrzymywanie bliskości z Bogiem.
- Chciałbym, aby kontakt z nim nie sprowadzał się tylko do niedzielnej mszy. Zbiórki będą też spotkaniami duchowymi - wyjaśnia kapłan.
Chętni druhowie mile widziani
Kto może wziąć w nich udział? Młodzież od IV klasy szkoły podstawowej wzwyż. Nie ma kryterium lokalizacji. Ksiądz zaprasza młodzież nie tylko z parafii Korycin, ale i z ościennych. Miejsca starczy dla wszystkich. Zbiórki bowiem będą organizowane w Zespole Szkół w Korycinie, w piątki, o godz. 15.
To nie jedyna inicjatywa uczczenia pamięci księdza Karpieni. Ksiądz Andrzej Gniedziejko, dziekan i proboszcz korycińskiej parafii, a prywatnie siostrzeniec nieżyjącego kapłana, zapowiedział, że szykuje Izbę Pamięci księdza prałata.
- Zostało po nim mnóstwo pamiątek, nagrody, prezenty, które dostawał. Jego modlitewniki, obrazy. Trochę czasu zajmie uporządkowanie tego wszystkiego. Chcemy, aby potem były dostępne dla parafian - tłumaczy ksiądz proboszcz.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?